Zobacz wideo: Budowa linii tramwajowej na JAR

W tym tygodniu rozpoczęło się kompletowanie pierwszej polskiej baterii Patriot. Cały wielowarstwowy system obrony powietrznej będzie kosztować ponad 120 mld zł.
Czym jest bateria Patriot?
MIM-104 Patriot jest amerykańskim systemem rakietowym ziemia-powietrze na mobilnej platformie samochodowej. MIM-104 opracowany został jako system obrony teatru działań, którego zadaniem jest zapewnienie ochrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w terminalnej fazie wrogiego ataku.
Przeznaczony jest do zwalczania załogowych i bezzałogowych statków powietrznych, w tym samolotów i helikopterów, a także atmosferycznych pocisków rakietowych. W ograniczonym zakresie służy także do zwalczania taktycznych pocisków balistycznych krótkiego i średniego zasięgu. Mobilność systemu zapewnia łatwy transport zarówno drogowy, jak i powietrzny.
Polecamy
- Spłonął samochód na parkingu jednej z galerii w Toruniu [zdjęcia]
- Tramwaj w Toruniu potrącił chłopca z Ukrainy. Matka miała zapłacić odszkodowanie
- To nie tylko spór o igloo. Jak pomagać bezdomnym na ulicy? "Serce Torunia" i inni
- Nie żyje Marika Dzioba, którą próbował zabić mąż. Zmarła w szpitalu w Toruniu
Proces składania Patriotów
Procedura, która rozpoczęła się w tym tygodniu, nazywa się System Integration Check Out (SICO). Po sprawdzeniu i złożeniu poszczególnych elementów zgodnie z harmonogramem, pierwsza z baterii, która składa się m.in. z wyrzutni pocisków, radaru oraz jednostki dowodzenia, w połowie listopada zostanie przemieszczona na poligon artyleryjski w Toruniu. SICO ma być zakończone do końca roku, a w styczniu bateria ma być dostarczona do Sochaczewa, gdzie docelowo będzie stacjonowała. Tam odbędzie się pełna integracja m.in. z systemem kierowania obroną powietrzną IBCS (Integrated Air and Missile Defense Battle Command System) oraz szkolenie żołnierzy. Obie baterie powinny osiągnąć wstępną gotowość operacyjną na początku 2024 r.
Zobacz koniecznie
- Toruńscy nauczyciele odebrali akty mianowania. Sprawdź, kto jest na liście
- Toruński Garbaty Mostek ma zostać rozebrany i zastąpiony nowym. Oto projekt
- Najpiękniejsze torunianki na Instagramie. Zobacz nasz subiektywny wybór zdjęć!
- Piękna Katarzyna Zillmann - zdobywa medale, jeździ porsche i jest zakochana!
Ponad 20 mld zł z Patrioty dla programu "Wisła"
Umowa na dostawę dwóch baterii systemu Patriot została podpisana w marcu 2018 roku Ich cena to prawie 4,7 mld dol. amerykańskich (ponad 20 mld zł). Jest to pierwsza faza programu "Wisła", czyli budowy obrony powietrznej średniego zasięgu dającej możliwości zestrzeliwania pocisków w odległości do ok. 100 km. Przez kolejne lata resort obrony do drugiej fazy jednak nie przystąpił. Sytuację zmieniła rosyjska napaść na Ukrainę. Pod koniec maja minister obrony Mariusz Błaszczak skierował do Stanów Zjednoczonych zapytanie ofertowe w sprawie nabycia kolejnych sześciu baterii systemu Patriot produkowanych przez koncern Raytheon. W najbliższych miesiącach można się spodziewać podpisania tej umowy, a jej wartość w zależności od wahań kursowych będzie wynosić co najmniej 50 mld zł. Wstępnie dostawy są planowane na lata 2026–2028. Osiem baterii systemu Patriot to tzw. górna warstwa systemu obrony powietrznej, który dla Wojska Polskiego jest kluczowy.
Programy "Narew" i "Pilica" uzupełnieniem całości
Warstwą niższą, czyli krótkim zasięgiem od ok. 20 km do ok. 50 km, będzie program "Narew", za dostawy którego będzie odpowiadać Polska Grupa Zbrojeniowa wspólnie z brytyjskim MBDA. Ważne jest to, że obie warstwy będą zintegrowane, czyli np. radary będą się ze sobą komunikowały i to system będzie wybierał efektor (czyli pocisk), który ma być użyty do zestrzelenia pocisku czy statku powietrznego wroga. Już na początku października ma zostać odebrana pierwsza bateria programu "Mała Narew", czyli uproszczona wersja docelowej konfiguracji, na którą mają się składać 23 baterie. Szacunkowy koszt Narwi to 60 mld zł. Ostatecznie cena w dużej mierze będzie zależeć od skali transferu technologii, na jaki zdecyduje się polska strona. Według wstępnego harmonogramu pierwsze dwie baterie docelowej konfiguracji mają być dostarczone w 2026 r., w kolejnych latach po cztery.
Warstwą najniższą, czyli działaniem w zasięgu do 20 km, ma być system "Pilica", który ostatnio ewoluował i do działka 23 mm mają być dołożone wyrzutnie pocisków CAMM, co powinno jeszcze bardziej zwiększyć skuteczność tego rozwiązania. Tutaj głównym celem będą śmigłowce i nisko lecące statki powietrzne przeciwnika. Także to najniższe piętro ma być interoperacyjne z wyższymi warstwami, czyli wszystkie te jednostki będą miały taką samą świadomość przestrzeni. Oznacza to, że co zobaczy jeden radar, będzie widoczne w całym systemie. Dostawy tego systemu, produkowanego w dużej mierze przez spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej, mają się zakończyć w 2027 r. W porównaniu z wyższymi warstwami koszt jest stosunkowo niski, nie większy niż pojedyncze miliardy złotych.
Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku: