Pieniądze na zabytki dostał każdy, ale mało

Jak co roku podzielono pieniądze, które służyć mają ochronie konserwatorskiej zabytkowych obiektów w regionie. Oczywiście nie są to wszystkie środki - oprócz tych zarezerwowanych w Regionalnym Programie Operacyjnym pieniędzy własnych województwa, podmioty sięgać mogą również po wsparcie z funduszy ministerialnych oraz starać się o dotacje od lokalnych samorządów.

Najbardziej obrotni mogą w ten sposób „uzbierać” niemal 100 procent kosztów kwalifikowanych potrzebnych na wykonanie remontu. I choć pieniądze marszałkowskie nie są jedyne, to zauważyć można, że Toruń otrzymał niemal dwa razy więcej pieniędzy na zabytki niż Bydgoszcz (odpowiednio 410 i 240 tysięcy złotych), z czego pula toruńska składa się w większości nie z pieniędzy z RPO, a ze środków własnych województwa.

Parafia pw. św. Antoniego z Padwy dostała pieniądze na remont dachu kościoła (70 tysięcy złotych), a parafia pw. Jana Apostoła i Ewangelisty odnawiać będzie empory kościoła (na co otrzymała 20 tysięcy złotych). Z kolei parafia pw. św. Apostołów Piotra i Pawła otrzymała pieniądze na prace konserwatorskie ołtarza głównego (również 20 tysięcy złotych). Prawie 70 tysięcy złotych ma Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego na konserwację trzech kondygnacji spichrza przy ulicy Grodzkiej 11.

>> Informacje z Bydgoszczy zdjęcia, wideo tylko na www.expressbydgoski.pl <<

Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna otrzymała pieniądze (30 tys. zł) na drugi etap remontu klatki schodowej i wybranych elementów holu w swojej siedzibie przy ul. Kujawskiej 4 (to dawna willa Kolwitzów). Symboliczne 10 tysięcy złotych wsparcia dostały spółka Les Higiena na remont stolarki okiennej hali produkcyjnej przy Fordońskiej 156, spółka Przychodnia Gdańska na drenaż opaskowy swojej przychodni przy ul. Gdańskiej i wspólnota mieszkaniowa z ul. Gdańskiej 141 na remont elewacji frontowej.

Wszystkie bydgoskie wnioski o dotacje, które trafiły do marszałka, otrzymały dofinansowanie
Sławomir Marcysiak, konserwator

Wsparcie na różne prace konserwatorskie otrzymało też jedenaście parafii z terenu powiatu bydgoskiego. Najwięcej - po 80 tysięcy złotych - parafia w Czarżu ( na wykonanie pokrycia dachu na kościele pw. Narodzenia NMP) i w Mąkowarsku (parafia pw. św. Wawrzyńca na konserwację ambony i ołtarza). Łącznie na prace przy zabytkach przeznaczono w tym roku 10 milionów złotych, prace prowadzone będą w 200 obiektach.

- Marszałek stara się dofinansować każdy wniosek, który jest prawidłowo złożony. Może nie są to wielkie pieniądze, ale posuwają prace naprzód, część z nich toczy się etapami - zauważa Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków w Bydgoszczy. - Wszystkie bydgoskie wnioski o dotacje, które trafiły do marszałka, otrzymały dofinansowanie. Odpadł jeden, ale był po prostu źle przygotowany od strony formalnej. Nietrudno zauważyć, że najwięcej pieniędzy trafiło na ochronę zabytków w regionie. Miasta takie jak Bydgoszcz czy Toruń mają własne, miejskie programy ochrony zabytków i podmioty mogą również korzystać z tam zarezerwowanych środków.

Zobacz też:

Podobne zdanie ma marszałek województwa Piotr Całbecki.
- Wsparcie na odnawianie zabytków przekazujemy od lat, są to znaczne kwoty. Co istotne, chodzi nie tylko o znane wszystkim zabytki z najwyższej półki, ale także o skromne kościółki w niewielkich wsiach. Wspólnie z właścicielami i administratorami tych obiektów działamy na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego regionu.
Samorząd województwa od 2009 roku wydał na ochronę zabytków ponad 70 milionów złotych. Pracami objęto ponad 1000 obiektów w całym województwie.

Pogoda na wtorek, 22 sierpnia

Polub nas na Facebooku