Andżelika Wójcik zajęła 20., a Karolina Bosiek 17. miejsce w czwartkowej rywalizacji łyżwiarek szybkich na 1000 m. Wygrała Japonka Miho Takagi przed Juttą Leerdam (Holandia) i reprezentantką USA Brittany Bowe.
Bosiek pokazała się z dobrej strony, w swoim biegu minimalnie przegrała z Koreanką Kim Min-sun. Biorąc pod uwagę jej perypetie związane z koronawirusem (jej ostatni test przed wylotem do Pekinu dał wynik pozytywny, doleciała na igrzyska ponad tydzień później niż planowano) trudno mieć jednak do niej pretensje. Przed 21-latką jeszcze jeden start, w wyścigu masowym. Panczenistka wiąże z nim nadzieje na wysokie miejsce. W tej konkurencji była m.in. wicemistrzynią świata juniorów.
Wójcik wystąpiła w mocniejszej grupie, po przerwie na czyszczenie lodu. 25-latka specjalizująca się na dystansie dwukrotnie krótszym (na 500 m w grudniu wygrała zawody Pucharu Świata w Salt Lake City) wystartowała piekielnie mocno, po 200 m miała identyczny czas jak liderująca wówczas Jutta Leerdam. W drugiej połowie dystansu mocno osłabła i finiszowała daleko za rywalką, inną reprezentantką Holandii Ireen Wüst.
ZOBACZ TEŻ:
- Klasyfikacja medalowa Pekin 2022. (20.02) Sprawdź ostateczne zestawienie
- 18-letnia idolka Chin z trzema medalami igrzysk w Pekinie [ZDJĘCIA]
- Najpiękniejsza zawodniczka igrzysk opuści Pekin bez medalu [ZDJĘCIA]
- Podwójne standardy MKOl? "Jedyna różnica polega na tym, że jestem czarnoskóra"
- Mistrz olimpijski pokonał raka. "To był koszmar, ale się nie poddałem"
- Kolejny medal polskich panczenistów na ME, Michalski ze złotem!
