Inowrocławscy piekarze szykują się do uroczystości. Za swoją patronkę mają świętą Annę, choć w innych regionach kraju rzemieślnikom tej branży patronują inni święci.
<!** Image 2 align=right alt="Image 57739" sub="Inowrocławscy rzemieślnicy wciąż nawiązują do tradycji. Cech rzemiosł w naszym mieście niedawno obchodził półwiecze / fot. Robert Borzyszkowski">Anna znaczy tyle, co „łaska”. Jej dom znajdował się w Betlejem. Miała w dość późnym okresie swego życia począć Maryję, matkę Jezusa Chrystusa. - Brać rzemieślnicza wysoko doceniła wkład świętej Anny w dzieło odkupienia. Właśnie ją wybrano na patronkę - mówi inowrocławski piekarz, Piotr Jóźwiak.
Kujawscy cukiernicy kultywują wieloletnią tradycję. Bo z tabliczek na drzewcu ponadstuletniego sztandaru wynika, że już wtedy św. Anna była patronką ich kujawskich poprzedników. Ciekawostką jest, że na Śląsku patronem piekarzy jest św. Klemens, a Poznań ma swojego św. Marcina.
<!** reklama left>Uroczystości ku czci św. Anny rozpoczną się 26 lipca w kościele farnym Świętego Mikołaja. Tam już od ponad 400 lat znajduje się ich ołtarz cechowy. Tego dnia o godzinie 17.30 zostanie odprawiona msza w intencji piekarzy i cukierników. Dzień później o tej samej godzinie odprawione zostanie nabożeństwo za nieżyjących, podczas którego odczytywana jest tzw. księga zmarłych.