Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park zbyt daleko od szosy

Wojciech Mąka
Prezydentowi miasta uciekł sprzed nosa duży inwestor dla parku przemysłowego, bo najbliższa autostrada jest za daleko. W ciągu ostatniego roku w parku pojawił się tylko jeden wielki przedsiębiorca.

Prezydentowi miasta uciekł sprzed nosa duży inwestor dla parku przemysłowego, bo najbliższa autostrada jest za daleko. W ciągu ostatniego roku w parku pojawił się tylko jeden wielki przedsiębiorca.

- Jeszcze ze dwa lata temu ten park był całkowicie wirtualny, teraz jest nieco lepiej, ale nie wiem, czy to zadowoli inwestorów - mówi „Expressowi” Janusz Zemke, bydgoski europoseł.

W ubiegłym tygodniu prezydent Rafał Bruski podczas spotkania z mieszkańcami Błonia nie ukrywał: - Osobiście oprowadzałem poważnego inwestora po parku. Zapytał, gdzie jest najbliższa autostrada. Odpowiedziałem. I uciekł.

<!** reklama>

Bydgoski radny SLD nie owija w bawełnę: - Dynamika tego parku odpowiada parkom przy Solcu Kujawskim i Barcinie. Jest całkowicie nieadekwatny do możliwości miasta...

Pod koniec ubiegłego roku Andrzej Półgrabski, członek zarządu parku, nawet poleciał szukać inwestorów w Japonii i Republice Korei. Nikogo nie przywiózł. Umowy podpisano z czterema przedsiębiorcami, ale jedynym dużym, który w tej chwili pojawił się w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym, jest Neupack. Niemcy kupili 8 hektarów terenu i już zaczęli stawianie hal. Pięć innych umów ma być sfinalizowanych dopiero około września.

- Pierwsze, o co pytają inwestorzy, to strefa ekonomiczna - przyznaje Łukasz Niedźwiecki, prezes BPPT. Strefa zapewnia ulgi podatkowe. Bydgoski park częściowo podlega pod Pomorską Specjalną Strefę Ekonomiczną. Jest nią objętych prawie 11 hektarów, ale - jak przyznaje prezes - tylko 6 ha jest w miarę atrakcyjnych. Park chce rozszerzyć strefę. - Nie nastąpi to w tym roku - przewiduje prezes. Nic dziwnego, bo delegatura PSSE na województwo jest w Toruniu.

Unijnych pieniędzy na budowę infrastruktury drogowej parku nie wystarczyło. Park za własny milion złotych musi doprowadzić do porządku jeszcze dwie ulice. Nie dokończono sieci wodociągowych i gazowych - działki nie mają przyłączy. - Operatorzy mogą to zrobić w czasie krótszym niż budowa hal - zapewnia Niedźwiecki. Jak sprawdziliśmy, na razie nikt inwestować w sieć parku nie będzie.

Park nie jest też uzbrojony w linie teletechniczne. Prace mają zacząć się dopiero w II i III kwartale br. Kierownictwo parku ma nadzieję, że sfinansują je operatorzy sieci. Negocjacje trwają. Wyburzenie trzydziestu obiektów z czasów II wojny światowej i prawie 600 słupów trakcji technologicznych z lat czterdziestych ubiegłego wieku to kolejne wyzwanie - ma to kosztować 800 tys. złotych.

- To teren poprzemysłowy, z udziałem technologii chemicznych, więc inwestorzy pytają o badania jakości gruntu - mówi prezes BPPT. Na przebadanie hydrologiczne wciąż czeka prawie 60 hektarów parku. To kolejne 800 tys. złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera