Dla konsumenta paragon to dokument, dzięki któremu możliwe jest dochodzenie praw, jeżeli okażę się, że zakupiony towar lub usługa posiada wady.<!** Image 2 align=none alt="Image 193226" sub="Fot. Marek Wojciekiewicz">
- Do końca sierpnia prowadzimy działania kontrolne w zakresie wywiązywania się przez podatników z obowiązku ewidencjonowania obrotu za pośrednictwem kas fiskalnych - mówi Jolanta Kaliszer z Urzędu Skarbowego w Świeciu.<!** Image 3 align=none alt="Image 193228" sub="Fot. Marek Wojciekiewicz">
Działania świeckiej „skarbówki”, które są częścią ogólnopolskiej akcji prowadzonej pod dowcipnym hasłem „Nie bądź jeleń - weź paragon”, to nie tyko kontrole. Celem organizatorów jest też propagowanie także wśród klientów nawyku żądania paragonu. - Biorąc paragon, wchodzimy w posiadanie dokumentu, który, między innymi, ułatwi ewentualne składanie reklamacji, potwierdzi, że sprzedawca odprowadzi z tej transakcji podatek do budżetu państwa, da nam jasną informację o cenie towaru lub usługi - przekonuje Jolanta Kaliszer.
Obserwując klientów wychodzących z jednego z supermarketów w Świeciu, łatwo zauważyć, że to kobiety najczęściej analizują wydruk ze sklepowej kasy. Popychany brzuchem wózek z zakupami i przymrużone oczy, ułatwiające liczenie, to widok dość powszechny w tym miejscu. - Przez lata paragon był dla mnie niewiele znaczącym świstkiem - przyznaje pan Janusz. - Jednak od kilku miesięcy wygląda to inaczej, zaczęło się od tego, że po zakupach w małym osiedlowym sklepie, nagle zorientowałem się, że zapłaciłem o wiele za dużo. Okazało się, że oprócz moich skromnych zakupów na paragonie widniał jeszcze towar, który nabył mój poprzednik w kolejce. Kiedy wróciłem do lady ekspedientka od razu przyznała się do nieporozumienia i przepraszając zwróciła mi nadpłatę. Od tego czasu jestem w tej sprawie bardzo czujny. Zauważyłem, że niektórzy sprzedawcy mają całą gamę sposobów, by zniechęcić do zabierania paragonu. Jednym z nich, jest położenie paragonu w najodleglejszej części lady, tak, by klient musiał się nieźle natrudzić, by go dosięgnąć. Wielu rezygnuje, ale nie ja. <!** reklama>
W wyniku ubiegłorocznej akcji „Weź paragon” skontrolowani przedsiębiorcy w III kwartale 2011 roku wpłacili w skali kraju o ponad 20 procent więcej podatków, niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. To chyba najlepiej świadczy o tym, jak potrzebne są tego typu działania.
