Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani Sylwia, bohaterka naszego reportażu, dostała pracę, ADM chce ugody

Redakcja
Wpaść w spiralę zadłużenia jest bardzo łatwo. Rodzina pani Sylwii spróbuje się z niej wyjść. Na szczęście, może liczyć na zrozumienie społeczników i urzędników
Wpaść w spiralę zadłużenia jest bardzo łatwo. Rodzina pani Sylwii spróbuje się z niej wyjść. Na szczęście, może liczyć na zrozumienie społeczników i urzędników Jarosław Pruss
Los rodziny z ulicy Bydgoskiej opisywaliśmy przed świętami. Od Czytelników dostaliśmy po tej publikacji torbę żywności, dwie osoby chcą sypnąć groszem.

Niełatwo jest żyć wdowie z siedmiorgiem dzieci (jedno usamodzielnione), szczególnie, że rynek pracy nie jest łaskawy dla ludzi z niskimi kwalifikacjami i wciąż nieprzychylnym okiem patrzy na opiekunów z wielodzietnych rodzin, szczególnie na matki, a głównym i najważnieszym zajęciem pani Sylwii jest wychowywanie gromadki dzieci.
[break]

Dzieci bez renty

Rodzina utrzymywała się do tej pory z zasiłków, z rozmaitych dodatków, otrzymywała też wsparcie organizacji pozarządowych i Kościoła. Status finansowy familii pogorszył się, gdy pani Sylwia straciła pracę. Dzieci jest w domu sześcioro: Daniel - 19 lat, Patryk - 17 lat, Damian - 15 lat, Bartek - 13 lat, Wiktor - 11 lat, Emilka - 10 lat. Dwóch chłopaków uczy się w szkole specjalnej. - Dopóki był mąż, wszystko było dobrze, przynajmniej do czasu, aż nie stracił pracy. Załamał się wtedy psychicznie, popadł w alkoholizm, zaczęła się nasza gehenna - wspomina pani Sylwia. Mąż zmarł. Okazało się, że dzieciom nie należy się po ojcu renta rodzinna, ponieważ głowa rodziny przepracowała w swoim życiu za mało lat. Od tamtej pory rodzina z ul. Bydgoskiej usiłuje wiązać koniec z końcem. Podczas naszego reporterskiego wywiadu dowiedzieliśmy się, że ma cztery tysiące zadłużenia w ADM, głównie są to należności za media. Później okazało się, że dług jest znacznie wyższy. Rodzina z powodu zalegania z opłatami straciła prawo do dodatku mieszkaniowego, do bonifikaty ADM, wreszcie pani Sylwia nie ma już tytułu prawnego do lokalu...

Jest nadzieja?

Światełko w tunelu jednak jest. Pierwsze zapaliło się dzięki Marii Gałęskiej z Rady Osiedla Stary Fordon, która pomagała w szukaniu pracy dla mamy. Praca się znalazła, o ile wszystko pójdzie dobrze, pani Sylwia dostanie umowę o pracę. Nadzieję daje także ADM.
- Rzeczywiście, najemczyni z lokalu przy ul. Bydgoskiej aktualnie ma spore zadłużenie - ustaliła na naszą prośbę Magdalena Marszałek, rzecznik prasowy ADM Bydgoszcz. - W 2013 roku pani Sylwia podpisała ugodę, w ramach której dług został rozłożony na raty. Niestety, pod koniec ubiegłego roku ugoda została zerwana, gdyż nasza klientka się z niej nie wywiązywała. Z uwagi na trudną sytuację rodziny, jeżeli tylko będzie taka wola, możemy ponownie przystąpić do ugody, w ramach której zadłużenie zostanie rozłożone na dogodne raty. Po sześciu miesiącach wywiązywania się z niej, będzie również możliwe rozpatrzenie prośby o przywrócenie tytułu prawnego do lokalu, co w efekcie umożliwi wnioskowanie o dodatek mieszkaniowy i bonifikatę. Wtedy także pani Sylwia może zwrócić się z prośbą o umorzenie części zadłużenia. Takie prośby każdorazowo rozpatrywane są indywidualnie.

Pieniądze idą jak woda

Problemem z codziennym funkcjonowaniu opisywanej przez nas rodziny były także ogromne naliczenia za wodę. Pani Sylwia skarżyła się, że dopłaty za wodę, szczególnie w okresie, gdy w kamienicy była awaria i woda płynęła bokami, spowodowały początek historii jej dramatycznie wysokiego zadłużenia. Administracja i w tym przypadku gotowa jest pójść na rękę najemczyni.- Pani Sylwia początkowo rzeczywiście prosiła, aby zamontować w jej mieszkaniu licznik, jednak ostatecznie z tego zrezygnowała. Mimo to, jeżeli rodzina ponownie wyrazi taką wolę, zamontujemy licznik w lokalu - zapewnia Magdalena Marszałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!