Pani inżynier lubi się uśmiechać

Lubi ludzi z poczuciem humoru, dalekie podróże i zrazy z kaszą gryczaną. Karolina Ciaszkiewicz, kibicom znana jako siatkarka Centrostalu Focus Park Bydgoszcz.

O studiach

<!** Image 2 align=right alt="Image 44265" sub="28-letnia Karolina Ciaszkiewicz pochodzi z Wrocławia. Do Bydgoszczy trafiła 4 lata temu. W 2005 roku wywalczyła z Centrostalem srebrny medal.">- Z wykształcenia jestem inżynierem ochrony środowiska. Ukończyłam Akademię Humanistyczno-Techniczną w Bielsku-Białej, lecz nadal chcę podwyższać swoje kwalifikacje. Sport przecież kiedyś się skończy i warto mieć wówczas solidne wykształcenie. Gdy nadarzyła się możliwość studiowania w Bydgoszczy, postanowiłam z niej skorzystać. Podjęłam uzupełniające studia magisterskie w Wyższej Szkole Gospodarki na kierunku turystyka i rekreacja. Pogodzenie nauki z treningami nie należy do łatwych. Jednak dzięki życzliwości wykładowców udaje mi się uzyskać kolejne zaliczenia. Ale zapewniam, nie ma taryfy ulgowej. Właśnie trwa sesja, więc wieczory mam bardzo pracowite. Zdarza się, że zasypiam z książką w ręku - śmieje się.

O marzeniach

- One często się zmieniają, w zależności od sytuacji. Ale jednego jestem pewna. Chciałabym zawsze być zdrowa i mieć szczęśliwą rodzinę. Mam także sportowe marzenie. Razem z koleżankami z drużyny pragnę zdobyć medal mistrzostw Polski. Najlepiej, żeby był złoty... To byłby znakomity prezent na jubileusz klubu.

<!** reklama left>O mężczyznach

- Wygląd nie jest najważniejszy. Facet musi mieć jednak poczucie humoru, być opiekuńczy i inteligentny. Mam szczęście, bo udało mi się takiego znaleźć. Maćka poznałam 9 lat temu podczas obozu sportowego w Międzybrodziu Bialskim. To mężczyzna, któremu mogę zaufać. Mieszka w Sosnowcu, lecz te kilkaset kilometrów, które nas dzieli, to nie przeszkoda. Mój chłopak odwiedza mnie w miarę możliwości. Wakacje zawsze spędzamy razem, a na telefony wydajemy majątek.

O kuchni

- Lubię dobrze zjeść. Uwielbiam słodycze i często zaglądam do zaprzyjaźnionej cukierni. Nie gotuję wykwintnych dań, lecz bardzo smakuje mi kuchnia włoska, a szczególnie makarony z sosami. Z polskich potraw polecam zrazy zawijane z kaszą gryczaną. Palce lizać! Mam zdolności kulinarne. Jestem mistrzynią zup. Potrafię zrobić rosół, ogórkową, kapuśniak oraz krupnik na żołądkach. Jeśli mam czas, chętnie zaglądam do książki kucharskiej i przyrządzam coś extra. W czasie wyjazdów na mecze, w autokarze, czytam babskie pisma, a w nich przepisy kulinarne. W ten sposób można się wiele nauczyć.

O wadach i zaletach

- Jestem bardzo krytyczna i wymagająca wobec siebie. U ludzi cenię punktualność, natomiast nie cierpię chamstwa i obłudy. Czasami zbyt szybko wpadam w złość, lecz równie szybko powraca mi dobry nastrój. Często się uśmiecham i lubię przebywać w towarzystwie osób z poczuciem humoru. W końcu śmiech to zdrowie. Muszę się jednak przyznać, że jestem wielkim śpiochem. Uwielbiam też popołudniowe drzemki.

O zakupach

- Jak większość kobiet uwielbiam zakupy. Zajmują mi oczywiście wiele czasu, bo zanim coś kupię, dwa razy pomyślę. Dziś w sklepach jest już spory wybór, ale kiedyś miałam kłopot np. z doborem spodni. Wszystkie były za krótkie. Najlepiej czuję się w stroju sportowym. Nie noszę butów na wysokich obcasach. Nie umiem w nich chodzić.

O podróżach

- Należę do osób spontanicznych. Wystarczy jeden telefon od mojej przyjaciółki Kasi Mróz. Natychmiast wsiadam w samochód i jadę na drugi koniec Polski. Uwielbiam podróże. Wakacje spędzam głównie za granicą. W ubiegłym roku poleciałam do Grecji. Poprzednio odwiedziłam Egipt i Chorwację. To były udane wyjazdy. Razem z Maćkiem zwiedziliśmy wiele pięknych miejsc. Preferuję aktywny wypoczynek. Lubię się opalać, lecz bez przesady. Spacery polecam wszystkim.

O zainteresowaniach

- Ostatnio nie mam zbyt wiele wolnego czasu, ale chętnie chodzę do kina. Lubię prawie wszystkie gatunki filmowe, od komedii romantycznych po dramaty psychologiczne. Jestem osobą uczuciową, lecz na filmach nie płaczę.