Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac wzniósł się nad Budowlane [WYPOWIEDZI]

Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski
W walce na siatce po przeciwnych stronach dwie imienniczki: Ewelina Ryznar (nr 11) i Ewelina Krzywicka (nr 8), które miały zbliżoną zdobycz punktową - torunianka 10, bydgoszczanka 11. Z nr 4 do bloku skacze też Marina Paulava.
W walce na siatce po przeciwnych stronach dwie imienniczki: Ewelina Ryznar (nr 11) i Ewelina Krzywicka (nr 8), które miały zbliżoną zdobycz punktową - torunianka 10, bydgoszczanka 11. Z nr 4 do bloku skacze też Marina Paulava. Dariusz Bloch
Do trzech razy sztuka - bydgoszczanki zrewanżowały się toruniankom za dwie porażki 1:3 z ubiegłego sezonu. Czystej gry w „Łuczniczce” było zaledwie 68 minut. Jak to widzą obaj trenerzy i siatkarki?

KS Pałac Bydgoszcz - Poli Budowlani Toruń 3:0 (25:22, 25:10, 25:13). Tak naprawdę emocje były tylko, gdy przyjezdne od 15:20 wyszły na 21:20. Końcówka I partii dla bydgoszczanek i... po meczu. Wyniki 2. i 3. seta mówią same za siebie.

Trenerski dwugłos

Piotr Makowski (Pałac): - Zagraliśmy dobry mecz przede wszystkim na zagrywce oraz w obronie. To pozwoliło nam odrzucić przeciwnika od siatki, bronić i wyprowadzać fajne, czasami nawet nieprawdopodobne akcje, bo dużo broniliśmy. Pokazaliśmy kawał charakteru, gdyż w tym pierwszym secie wyszliśmy z trudnej sytuacji. Później graliśmy dla kibiców i nawet jak wygrywaliśmy wysoko, to nie odpuszczaliśmy, staraliśmy się grać do samego końca. Zespół z Torunia jest bardzo dobry i on jeszcze będzie wygrywał. Nawet w pierwszym secie torunianki wyszły na prowadzenie 21:20 przez naszą niefrasobliwość. Przegraliśmy z nimi przed sezonem, dlatego trochę się obawiałem tego spotkania. Mamy takie momenty, jak przy 20:15. Nie powinniśmy stracić prowadzenia i nad takimi rzeczami będziemy jeszcze pracować.

Nicola Vettori (Budowlani): - Jestem bardzo niezadowolony z postawy dziewczyn jako całego zespołu. Już po pierwszych trudnościach przestaliśmy wierzyć w siebie. Dużo elementów zaskoczyło mnie negatywnie. Po pierwsze nie zrobiliśmy krzywdy zagrywką, po drugie nasze przyjęcie było z problemami. Nie było obrony, przez co nie wyprowadzaliśmy kontr, a to przekładało się na kontrataki zespołu z Bydgoszczy. Przyjechaliśmy przekonani, że możemy wygrać za trzy punkty. Uważam, że mój zespół, nie ujmując drużynie z Bydgoszczy, jest lepszy od Pałacu, tylko że na boisku dziewczyny tego nie pokazały. Siatkarki z Bydgoszczy, dzięki wielkiej woli walki i zaangażowaniu, zagrały dużo lepszy mecz od nas. Wiemy, że stać nas na dużo więcej.

Mówią zawodniczki

Ewelina Krzywicka (przyjmująca Pałacu): - Cieszę się, że udało się wygrać w takim stylu, mamy głowy do góry i cieszę się, że jesteśmy najlepsze w województwie. Byłyśmy mega skupione na tym meczu, wiedziałyśmy, o co gramy i chciałyśmy zdobyć w tym spotkaniu całą pulę. Byłyśmy nastawione tylko na zwycięstwo i dążyłyśmy w tym kierunku. Wiemy, nad czym musimy pracować. Nie możemy pozwalać sobie na takie przestoje, jak w pierwszym secie, gdyż przeciwnik tylko czeka na nasze błędy.

Monika Jagła (młoda libero Pałacu): - Zrobiłyśmy wszystko tak, jak trenowałyśmy przez cały tydzień. Wszystkie razem zagrałyśmy dobrze, bardzo dobrze zagrywką, przez co przeciwniczki miały dość duży problem w przyjęciu. Mocno skoncentrowane wiedziałyśmy z kim będziemy grać, jaką mamy taktykę na Toruń. Zagrałyśmy wszystko, co powiedział nam trener.

Marta Wójcik (rozgrywająca Budowlanych): - Po takich meczach to tylko wstyd, ale trzeba iść do pracy i przygotowywać się do następnego spotkania. To, że nie wyszło nam to spotkanie, to mało powiedziane. Poza pojedynczymi akcjami tak naprawdę nie zrealizowałyśmy nic z tego, co przygotowałyśmy. Bydgoszczanki grały konsekwentnie, bezstresowo nawet w momentach, w których je doganiałyśmy. Wykorzystały w meczu wszystkie nasze bolączki. Mam nadzieję, że w kolejnej rundzie u siebie będziemy w lepszej dyspozycji i nie będzie tak łatwo.

W 7. kolejce KS Pałac Bydgoszcz znowu zagra u siebie. Mecz z Treflem Proximą Kraków przeniesiono do Bydgoszczy, ponieważ hala w Krakowie jest w remoncie. Spotkanie w "Łuczniczce" 27 listopada, poniedziałek, o godz. 18.00.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!