Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac rozbity! Łodzianki z dopingiem Zawiszy [ZDJĘCIA]

Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski
Nie takiego wyniku i nie takiej gry swoich zawodniczek spodziewali się kibice Pałacu Bydgoszcz, którzy zasiedli na trybunach hali „Łuczniczka” w poniedziałkowy wieczór. Zanim się rozsiedli, musieli już się zbierać do wyjścia.

W 21. kolejce Orlen Ligi podopieczne Adama Grabowskiego przegrały z ŁKS Łódź z kretesem 0:3. Tym samym przyjezdne zrewanżowały się pałacankom za 1:3 z pierwszego meczu w Łodzi.

Drużynę przyjezdną z trybun swoim dopingiem wspomagała ok. 20-osobowa grupa kibiców ŁKS połączona z Zawiszą.

Ale nie tylko meczem kibice żyli w tym sektorze. Na transparencie (który zdjęto po II secie) znalazł się oczywiście prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. A poza tym można się było dowiedzieć z przyśpiewek, że „Zawisza nigdy nie zginie”.

Pałac Bydgoszcz - ŁKS Łódź 0:3 (17:25, 13:25, 17:25).

Pałac: Pleśnierowicz, Śmieszek (7), Jagodzińska (1), Krzywicka (8), Misiuna (7), Krawulska (4), Nowakowska (libero) oraz Kuligowska (5), Bałdyga (1), Dąbrowska (1).

ŁKS: Wołoszyn (2), Kowalińska (16), Sielicka (15), Kwiatkowska (7), Muhlsteinova (2), Oleksy (8), Strasz (libero) oraz Szyjka (libero), Bryda.

MVP: Izabela Kowalińska (ŁKS Łódź).

W żadnym z setów ich dominacja nie była zagrożona. W każdym z nich łodzianki szybko odskakiwały na bezpieczną odległość punktową i do końca kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie.

Trener Adam Grabowski musiał szybko brać jeden i drugi czas, ale na niewiele to się zdało. W I secie swoje zawodniczki na bok poprosił po raz pierwszy przy stanie 1:6, w II – już przy stanie 1:3, zaś w II odsłonie przy stanie 1:4.

Bardzo szybko z boiska zeszła rozgrywająca Marlena Pleśnierowicz, którą zastąpiła Paulina Bałdyga.

Ale siatkarki Pałacu zachowywały się na parkiecie jak dzieci we mgle. Nawet nie próbowały nawiązać walki z rywalkami, które musiały być zdziwione, że tak im łatwo idzie zdobywanie punktów i wygrywanie setów.

Przyznała to po meczu MVP – Izabela Kowalińska.

- Taki miałyśmy plan, żeby zrewanżować się za to 1:3 z pierwszego meczu. Przyjechałyśmy do Bydgoszczy, żeby wygrać za trzy punkty. Od jakiegoś czasu nawet nieźle gramy, ale powiem szczerze, że nie spodziewałyśmy się tak łatwego zwycięstwa. Nie narzekamy jednak, zachowaliśmy siły na kolejne mecze. Dziś całkiem nieźle zagraliśmy zagrywką, dużo punktów robiłyśmy w serii, nie popełnialiśmy głupich własnych błędów, no i myślę że dobrze funkcjonował blok-obrona – podsumowuje atakująca ŁKS Łódź.

Opinii kogokolwiek ze strony Pałacu Bydgoszcz nie znamy. Bo po meczu najpierw zawodniczki długo rozmawiały w kółeczku (a może słuchały trenera Grabowskiego?), a potem szybko zniknęły w szatni.

Do szatni, ale trenerskiej, udał się też bydgoskie szkoleniowiec. Dziennikarze byli zaskoczeni. Cześć z nich opuściła halę. Gdy po jakimś czasie pojawili się trener i prezes Waldemar Sagan, Adam Grabowski powiedział: - Właściwie, to co ja mam powiedzieć? Prawdę?

Waldemar Sagan zdziwiony próbował łagodzić sytuację: - Jaką prawdę? Po prostu spodziewaliśmy się innego meczu, a obejrzeliśmy zupełnie inny.

Nie da się ukryć, że od dłuższego czasu się dzieje w ekipie Pałacu. Zespół, który na początku sezonu wygrywał nawet seryjnie i grał naprawdę skuteczną siatkówkę, teraz jest cieniem tamtego zespołu. To troszkę dziwne, bo przecież do zespołu dołączyła np. Natalia Krawulska.

W 22. kolejce Orlen Ligi Pałac zagra na wyjeździe z BKS Bielsko-Biała. Mecz w niedzielę 26 lutego o godz. 18.00.

Zespół musi się pozbierać, a sztab szkoleniowy i prezes zastanowić się, co dalej. Bo coś musi się zmienić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!