Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjent z Bydgoszczy: - Szpital najpierw potwierdził rehabilitację, a potem ją odwołał. "To pomyłka"

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Ewa Abramczyk-Boguszewska
Szpital "Jurasza" w Bydgoszczy powoli "odmraża" działalność poradni
Szpital "Jurasza" w Bydgoszczy powoli "odmraża" działalność poradni Dariusz Bloch/ Zdjęcie ilustracyjne
- Dostałem SMS z informacją, że wszystkie poradnie w "Juraszu" są zamknięte. A wcześniej szpital potwierdził termin rehabilitacji – skarży się pacjent. Placówka tłumaczy, że to pomyłka.

Sprawę zgłosił nam jeden z Czytelników. - Byłem zarejestrowany na rehabilitację w Szpitalu im. Jurasza w Bydgoszczy – opowiada internauta. - Zadzwoniono do mnie z poradni, żeby zapytać, czy wszystko jest w porządku i aby potwierdzić, czy przyjdę na zabiegi. Powiedziałem, że tak i potwierdziłem wizytę.

- Tym bardziej więc byłem zaskoczony, gdy dostałem SMS, chyba z bramki, z informacją, że wszystkie poradnie są zamknięte i że będą się one kontaktować bezpośrednio z pacjentami - opowiada dalej internauta. - Nie wiedziałem już, o co chodzi!

Po otrzymaniu SMS-a Czytelnik zadzwonił do poradni rehabilitacyjnej w „Juraszu”. - Powiedziano mi, że to jakieś nieporozumienie i że mam przyjść na planowane zabiegi – mówi. - Dziwna sytuacja. Podejrzewam, że nie jestem jedynym pacjentem, który otrzymał taki SMS. Uważam, że szpital powinien powiedzieć, o co chodzi w tym całym zamieszaniu.

To była pomyłka

O wyjaśnienie poprosiliśmy Martę Laskę, rzeczniczkę Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. Jurasza w Bydgoszczy. - Prawdopodobnie w przypadku tego pacjenta SMS został wysłany przez pomyłkę – mówi rzeczniczka "Jurasza". - Niestety, takie sytuacje mogą się zdarzać, ponieważ stopniowo „odmrażamy” nasze poradnie i dopiero zaczynają one przyjmować pacjentów. Dlatego może dochodzić do różnych pomyłek, ale mamy nadzieję, że szybko je wyeliminujemy. Aby zapewnić bezpieczeństwo pacjentom, kontaktujemy się z nimi telefonicznie. Przeprowadzamy wywiad i jeżeli wszystko jest w porządku, umawiamy wizytę na konkretną godzinę, co do minuty, aby uniknąć kolejek. Jeśli jednak pacjent ma wątpliwości, najlepiej, aby skontaktował się z poradnią i je wyjaśnił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pacjent z Bydgoszczy: - Szpital najpierw potwierdził rehabilitację, a potem ją odwołał. "To pomyłka" - Gazeta Pomorska