W godzinach wieczornych zatrzymano 20-latka podejrzewanego o zabójstwo kobiety.
Policjanci zatrzymali także innego 20-latka, który może mieć związek z przestępstwem.
-Ustalamy jego związek ze zdarzeniem - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Stan dziewczynki oddanej do okna życia jest dobry.
***
Prokuratura Rejonowa Pabianicach oraz policja wyjaśniają okoliczności śmierci 20- latki z Pabianic. Tragedia rozegrała się mieszkaniu jednego z bloków na osiedlu Piaski.
- Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do zabójstwa z przyczyną śmierci była rozległa rana cięta szyi, aczkolwiek szczegóły poznamy po sekcji. Do zdarzenia doszło w biały dzień, w czasie gdy w mieszkaniu oprócz 20-latki było jej 8-miesięczna dziecko i o 13 lat młodsza siostra. To właśnie 7-latka powiadomiła matkę o śmierci starszej siostry - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Powiadomiono policję i pogotowie, niestety dziewczyny nie udało się uratować.
Poszukiwany jest 20-letni mężczyzna, który odjechał z niemowlęciem samochodem marki audi 80. Pozostawił dziecko w Oknie Życia w Pabianickim Centrum Medycznym przy ul. Jana Pawła II 68. Dziecko było zostawione w foteliku samochodowym, owinięte kocykiem. Nie było przy nim żadnego listu, czy jakiejkolwiek informacji. Policyjne patrole pojawiły się na drogach wylotowych z miasta, m.in. na Bełchatów.
