Spis treści
Zaczęło się w nocy
Pożar hali handlowej przy ulicy Marywilskiej 44 w Warszawie wybuchł 12 maja 2024 r. ok. godziny 3:30. Straż pożarna przyjechała na miejsce już po 11 minutach. W akcji brało udział ponad 240 strażaków i 79 wozów ratowniczo-gaśniczych oraz ponad 60 policjantów.
Do akcji gaśniczej wykorzystano robota Colossus - to zdalnie sterowany pojazd do gaszenia pożarów i likwidacji zagrożeń.
- Działanie służb było bardzo sprawne, jesteśmy na końcu dogaszania pożaru. Chciałbym podziękować wszystkim strażakom, którzy brali udział w akcji - powiedział wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski podczas spotkania z mediami na miejscu tragedii.
Marywilska 44. Sytuacja opanowana
- Sytuacja jest opanowana, ale działamy z zewnątrz. Nie możemy wpuścić ludzi do środka. Trwają prace przelewowe i częściowo rozbiórkowe, aby dogasić zarzewia ognia - poinformował st. bryg. mgr inż. Piotr Gąska, zastępca mazowieckiego komendanta wojewódzkiego PSP.
Na Marywilskiej 44 było 1400 sklepów, przy czym dominowały małe, rodzinne firmy. Liczba poszkodowanych szacowana jest w tysiącach.
Co z powietrzem nad Warszawą?
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska prowadzą monitoring jakości powietrza.
Stacje monitoringu nie wykazały istotnego podwyższenia stężeń pyłu zwieszonego PM10 i PM2,5, dwutlenku siarki i dwutlenku azotu. Na miejscu pożaru stężenie pyłów zawieszonych monitoruje również specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego (SGRChem).
