https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oto polski samochód elektryczny Izera. Nazwa od dolnośląskiej rzeki (ZOBACZ ZDJĘCIA)

Jerzy Wójcik
Polski Samochód Elektryczny - materiały prasowe
Izera - czyli pierwszy polski samochód elektryczny wziął nazwę od dolnośląskiej rzeki. We wtorek - 28 lipca dwa prototypy w wersji SUV-a i hatchback zaprezentowała spółka ElectroMobility Poland. Jej akcjonariuszami są cztery państwowe koncerny energetyczne. Na razie nie ujawniono przyszłych cen auta. Wiadomo tylko tyle, że ma być dostępny cenowo dla tzw. Kowalskiego.

Izera to zupełnie nowa marka w polskiej motoryzacji. Ma firmować polskie auta elektryczne. Na razie zaprezentowano dwa prototypy, a samochody mają wejść do sprzedaży w 2023 roku. Poza pokazanymi już SUV-em i hatchbackiem ma być to także kombi.

Już wiadomo, że auto przy pełnym naładowaniu powinno przejechać 400 kilometrów, a od 0 do 100 km/h ma się rozpędzać mniej niż niż 8 sekund. Docelowo, gdy auto wejdzie już do sprzedaży, ma być dostępne z dwoma wariantami baterii, o pojemności 40 kWh i 60 kWh.

Gdzie będą produkowane Izery? Na razie zdradzono tylko informację, że na Śląsku, bez podawania szczegółów. Pierwsza Izera z taśmy produkcyjnej miałby zjechać w trzecim kwartale 2023 roku. Na przełomie drugiego i trzeciego kwartału 2021 roku ma powstać fabryka i linia produkcyjna. Izera na początku ma stworzyć ok. 3,5 tys. miejsc pracy, a w późniejszym etapie kolejne 3000.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Za to radio ma na benzynę ! hahahahahahahaha. i Zera. Sporo będzie ich w cenie ?

G
Gość
29 lipca, 10:49, Kapral:

Malkontenci wylewają swoją żółć.W Polsce wszystko jest wg.nich złe i niedobre.Najchętniej uznaliby wszystko co niemieckie a przynajmniej niepolskie.Po co nam elektryk skoro produkują w Niemczech?

29 lipca, 19:53, Gość:

E kapral WOTU bo ja szeregowy ale po porządnej szkole . Ciagle widać że jesteś trolem pislandzkim

Nie karm trola. Ten odpad tylko na to czeka.

G
Gość
29 lipca, 10:49, Kapral:

Malkontenci wylewają swoją żółć.W Polsce wszystko jest wg.nich złe i niedobre.Najchętniej uznaliby wszystko co niemieckie a przynajmniej niepolskie.Po co nam elektryk skoro produkują w Niemczech?

E kapral WOTU bo ja szeregowy ale po porządnej szkole . Ciagle widać że jesteś trolem pislandzkim

G
Gość
28 lipca, 20:36, Gość:

Czy te prototypy mają silniki?

29 lipca, 11:03, Kapral:

A czy masz mózg?

A ty masz? Myślisz, że samochody z napędem elektrycznym poruszają się bez pomocy silnika...? (elektrycznego)

G
Gość
29 lipca, 10:49, Kapral:

Malkontenci wylewają swoją żółć.W Polsce wszystko jest wg.nich złe i niedobre.Najchętniej uznaliby wszystko co niemieckie a przynajmniej niepolskie.Po co nam elektryk skoro produkują w Niemczech?

To nie kwestia malkontenctwa tylko rozsądku. Izera to samochód niemiecki. Integratorem jest firma EDAG Engineering. Blachy zaprojektowało Torino Design (udziałowiec pochodzi z Niemiec). Ponad 80 proc komponentów nie pochodzi z Polski. A teraz dodatkowo wysupłaj od 2 do 4 miliardów na produkcję. Górnicy chyba by kilofami pokazali jak bardzo ich to irytuje. Nie łykaj każdej propagandówki bo mimo, że autko ładne to do miliona jeżdzących po polskich drogach daleko.

K
Kapral
28 lipca, 20:36, Gość:

Czy te prototypy mają silniki?

A czy masz mózg?

K
Kapral

Malkontenci wylewają swoją żółć.W Polsce wszystko jest wg.nich złe i niedobre.Najchętniej uznaliby wszystko co niemieckie a przynajmniej niepolskie.Po co nam elektryk skoro produkują w Niemczech?

b
byr

Ile już wtopiono pieniędzy w ten projekt i ile jeszcze obywatel dołoży, bo że z tego nic nie wyjdzie - jestem całkowicie pewny. Małe miejskie autko 2-osobowe, coś jak smart - miałoby jeszcze sens.

...
28 lipca, 20:05, Gość:

Polska więcej by zarobiła na produkcji rowerów elektrycznych i skuterów

29 lipca, 07:25, ...:

Dokładnie. Co to znaczy "dostępny cenowo dla tzw. Kowalskiego" 100tyś. 150tyś.?? sorry nie bez przyczyny średni wiek samochodu w PL to 15 lat przeciętnego kowalskiego stać na samochód poniżej 50 tyś. więc faktycznie rowery czy skutery elektryczne w cenie do 5 tyś. dużo lepiej by się sprzedawały ;)

Ale to wszystko wina drakońskich podatków jakie mamy...

...
28 lipca, 20:05, Gość:

Polska więcej by zarobiła na produkcji rowerów elektrycznych i skuterów

Dokładnie. Co to znaczy "dostępny cenowo dla tzw. Kowalskiego" 100tyś. 150tyś.?? sorry nie bez przyczyny średni wiek samochodu w PL to 15 lat przeciętnego kowalskiego stać na samochód poniżej 50 tyś. więc faktycznie rowery czy skutery elektryczne w cenie do 5 tyś. dużo lepiej by się sprzedawały ;)

G
Gość

Czy te prototypy mają silniki?

G
Gość

Polska więcej by zarobiła na produkcji rowerów elektrycznych i skuterów

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski