Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświatę chwali nawet opozycja

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Blisko 160 stron liczy niezwykle wszechstronne opracowanie na temat kondycji miejskiej oświaty, które ratusz przygotował dla radnych. Jest co czytać!

Blisko 160 stron liczy niezwykle wszechstronne opracowanie na temat kondycji miejskiej oświaty, które ratusz przygotował dla radnych. Jest co czytać!

<!** Image 3 align=none alt="Image 197713" sub="Prezydent Bydgoszczy z okazji Dnia Edukacji Narodowej uhonorował wczoraj 98 nauczycieli wyróżniających się w pracy dydaktycznej i wychowawczej. Wyróżnienia trafiły również do dyrektorów szkół Fot.: Tomasz Czachorowski">

Gmina jest ustawowo zobowiązana do przedłożenia do 31 października informacji o sytuacji oświaty na terenie samorządu za poprzedni rok szkolny oraz wynikach sprawdzianu (po szkole podstawowej) i egzaminów. Bydgoski raport, do którego dotarł już „Express”, jest wyjątkowo wnikliwy i analityczny.

Lepsi od Torunia

- Uwzględniliśmy w nim wszystkie możliwe elementy informacji po to, by dać radnym, na opinie których liczymy, wszechstronny materiał do analizy - informuje odpowiedzialny za oświatę w mieście wiceprezydent Jan Szopiński. - Zatrudnieni w edukacji tworzą największy w Bydgoszczy zakład pracy, to 5,7 tysiąca nauczycieli oraz 2,1 tysiąca pracowników administracji i obsługi. Musimy tę pracę tak organizować, by oni stworzyli dla dzieci i młodzieży warunki rozwoju: rzetelnego wykształcenia oraz dobrego wychowania.

Raport przygotowano w oparciu o dane pozyskane z arkuszy organizacyjnych szkół, Systemu Informacji Oświatowej (SIO), wykorzystano także opracowania i materiały przygotowane przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Gdańsku i Centralną Komisję Egzaminacyjną w Warszawie (w wersji specjalnie dla organów prowadzących). Umieszczono dane dotyczące sieci szkół i placówek, prowadzonych przez gminę Bydgoszcz, informacje o naborze elektronicznym do przedszkoli oraz szkół ponadgimnazjalnych, sprawozdanie dotyczące awansu zawodowego nauczycieli, a także pokazano zagadnienia związane z realizacją polityki oświatowej miasta. Odrębny punkt raportu poświęcony jest samemu procesowi nauczania, a więc wynikom egzaminów zewnętrznych, osiągnięciom uczniów w olimpiadach oraz projektom współfinansowanym ze środków unijnych. Omawiane zagadnienia zostały poparte analizą ekonomiczną.

<!** reklama>

Dowiadujemy się z niego, że w roku szkolnym 2011/12 z usług 121 placówek prowadzonych przez miasto (nie tylko szkół czy przedszkoli, ale również burs, młodzieżowych, domów kultury czy schroniska młodzieżowego) korzystało 57.292 osoby (45.535 uczniów/słuchaczy). Najwięcej uczniów w Bydgoszczy chodziło do (46) szkół podstawowych - 15.974 (w tym 509 sześciolatków). Szczególną jakością w bydgoskiej oświacie są gimnazja autorskie, tworzące z liceami zespoły szkół (w innej części opracowania przeczytamy, że osiągają one najwyższe wyniki egzaminów). Blisko 39 procent uczniów szkół ponadgimnazjalnych chodziło do (17) ogólniaków, ponad 14 proc. do zasadniczych szkół zawodowych, najwięcej - ponad 44 proc. - do techników. Młodzi bydgoszczanie kończą podstawówkę z nieco gorszymi wynikami średnimi niż torunianie, ale już egzaminy po gimnazjum i maturę zdają konsekwentnie lepiej (w liceach ogólnokształcących i technikach). W szkołach średnich jest coraz mniej uczniów, ale tendencję spadkową równoważą chętni spoza miasta (w 2011/12 tylko 66,1 proc.uczniów to mieszkańcy gminy. Więcej przyjezdnych chodziło do techników niż liceów).

Tylko u nas

W Bydgoszczy istnieje 8 publicznych szkół, gdzie - na każdym etapie edukacji - dokształcać się mogli dorośli. Ta liczba, co zrozumiałe, spada.

Miasto może się też pochwalić nieszablonowymi pomysłami - sprawnie działającą rekrutacją elektroniczną do przedszkoli i szkół ponadgimnazjalnych czy autorskimi programami wsparcia edukacji, np. bydgoskimi grantami oświatowymi. Funkcjonują one już od 1998 roku, w ubr. szkolnym wyasygnowano aż 560 tys. na 425 wniosków ze 102 placówek. Wydano je na programy rekreacyjne, naukowe, artystyczne, integracyjne (wiele zdążyło już nabrać zasięgu ogólnopolskiego, m.in. konkurs „Ratujemy życie”, przygotowany przez Zespół Szkół nr 22 w Opławcu czy imprezy Pałacu Młodzieży).

Tę oryginalną jakość doceniają nawet opozycyjni radni. - Możemy być z kondycji lokalnej oświaty zadowoleni, często wręcz dumni - stwierdza Marek Gralik, przewodniczący Komisji Edukacji RM Bydgoszczy. - Wśród dużych miast jesteśmy w Polsce liderami w działaniach proedukacyjnych, służących rozwojowi dzieci i młodzieży. Naszą wizytówką na tym polu są właśnie granty. Bydgoska oświata jest bardzo profesjonalnie zarządzana, co mówię obiektywnie, jako radny opozycji. Dyrektor Wydziału Edukacji jest liczącym się ekspertem w Unii Metropolitarnej Miast Polskich. Iwona Waszkiewicz jest nie tylko kompetentna, ale również chętnie współpracuje z radnymi, co jest bardzo cenne.

Bardziej szczegółowe omówienie raportu na temat stanu bydgoskiej oświaty przedstawimy w poniedziałkowym wydaniu „Expressu”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!