https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnia chwila wiceministra Bolesława Piechy

PAP
Poseł PiS, były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha oświadczył, że nikt z ministerstwa zdrowia, ani też on sam nie dopisał „w ostatniej chwili” żadnego leku na listę leków refundowanych.

Poseł PiS, były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha oświadczył, że nikt z ministerstwa zdrowia, ani też on sam nie dopisał „w ostatniej chwili” żadnego leku na listę leków refundowanych.

Podczas konferencji prasowej w Sejmie, Piecha odniósł się do medialnych doniesień w sprawie rzekomych nieprawidłowości przy wpisaniu na listę leków refundowanych iwabradyny - nowego leku na nadciśnienie koncernu Servier. Według poniedziałkowego „Dziennika”, iwabradyna znalazła się na liście w kilka godzin po wizycie, jaką wiceministrowi Piesze złożyli przedstawiciele koncernu Servier.

<!** reklama>Z kolei poniedziałkowe „Fakty” TVN wyemitowały materiał, z którego wynikało, że Piecha spotykał się z przedstawicielem tej firmy farmaceutycznej nie tylko w ministerstwie (jak sam twierdził), ale też w kawiarni. Piech oświadczył, że od początku iwabradyna była „w całej procedurze” związanej z wpisywaniem leków na listę leków refundowanych. Jak dodał, iwabradyna w październiku została poddana konsultacjom. Wiceminister powiedział, że powstało 50-60 opinii i „nikt nie kwestionował jej dopisania, poza Polskim Towarzystwem Farmaceutycznym”.

Przed konferencją prasową Piecha spotkał się z szefem klubu PiS Przemysławem Gosiewskim.

Bolesław Piecha poinformował, że spotka się z minister zdrowia Ewą Kopacz w sprawie zmian na liście leków refundowanych.

- Jestem przekonany, że wszystkie procedury, wszystkie dokumenty dostępne, pani minister przejrzała i jestem przekonany, że podejmie właściwą decyzję - mówił Piecha.

Jak podkreślił, ostatnie zmiany na liście leków refundowanych „nie są w interesie firm farmaceutycznych, ale jest to otwarcie w interesie pacjentów”. Tymczasem minister Kopacz wyraziła opinię: - Nie sądzę, by wiceminister zdrowia Bolesław Piecha, który odpowiadał za przygotowanie listy leków refundacyjnych, uległ lobbystom. Powinien wyjaśnić, w jakich okolicznościach doszło do wpisania na nią iwabradyny - powiedziała Ewa Kopacz.

Minister komentowała w TVN24 zachowanie Piechy, który poprzedniego dnia w rozmowie z dziennikarzami tej stacji najpierw wyparł się spotkania poza siedzibą resortu zdrowia z przedstawicielem producenta iwabradyny, leku na dusznicę, a później zmienił zdanie w tej sprawie.

- Minister Piecha nie powinien ukrywać się przed kamerami, uciekać od rzetelnej rozmowy - dodała Ewa Kopacz.(PAP)

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski