Osoby, które w latach 1995-1998 stawiały budynki bez wymaganych zezwoleń, mają szansę zalegalizować je za darmo. Ze składaniem wniosków trzeba się jednak pospieszyć.
<!** Image 2 align=right alt="Image 69624" sub="Nie wszyscy będą mogli skorzystać z dobrodziejstwa ustawy. Właściciele nielegalnie postawionych obiektów muszą spełnić szereg wymagań. /Fot. Jaśmina Malak">Jeszcze na początku roku osoby, które chciały zarejestrować wybudowany pomiędzy 1995 a 1998 rokiem bez odpowiednich pozwoleń dom, garaż czy domek letniskowy, musiały za to zapłacić. W przypadku domku jednorodzinnego w grę wchodziło nawet 50 tysięcy złotych.
Teraz można zrobić to za darmo. Powiatowe inspektoraty nadzoru budowlanego przyjmują wnioski do końca bieżącego roku.
Jednak nie wszyscy posiadacze budynków, które powstały w latach 1995-1998, będę mieli szansę na bezpłatne uregulowanie sytuacji prawnej nieruchomości. Właściciele muszą spełnić szereg wymagań przewidywanych przez prawo, a to również może kosztować.
- Do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Żninie wpłynęło już kilkanaście wniosków - mówi inspektor Andrzej Zaroda. - Pierwsze pojawiły się po wejściu w życie ustawy, czyli po 21 czerwca. Mogą je składać osoby, wobec których nadzór nie wszczął postępowania, czyli nie wykrył samowoli budowlanej. Aby skorzystać z abolicji, należy złożyć wniosek o udzielenie pozwolenia i udowodnić faktyczną datę powstania budynku.
<!** reklama>Samowolą, o której piszemy, jest naruszenie ustawy o Prawie budowlanym, czyli nie tylko postawienie domu bez pozwolenia, ale nawet inne czynności z tym związane, jak dobudowanie tarasu, ganku, nadbudowa, czy zmiana sposobu użytkowania obiektu.
- Do darmowej legalizacji konieczne jest to, by budynek był użytkowany co najmniej przez pięć lat przed 11 lipca 2003 roku - mówi Andrzej Zaroda. - Należy też pamiętać o tym, by wobec właściciela nie było wszczęte postępowanie administracyjne.
Legalizacja będzie możliwa, gdy usytuowanie obiektu jest zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego. Zaświadczenie takie wydaje wójt, burmistrz lub prezydent miasta. W urzędzie należy również przedstawić inwentaryzację podwykonawczą, którą sporządziła osoba posiadająca uprawnienia budowlane. Ponadto, musi on spełniać obowiązujące przepisy bezpieczeństwa. Z okazji nie będą mogli skorzystać, między innymi, właściciele „Karczmy Biskupińskiej”, którzy mają nakaz rozbiórki postawionej bez pozwolenia części budynku. W sprawie toczy się postępowanie sądowe.