Zobacz wideo: Targi pracy dla osób z niepełnosprawnościami w Bydgoszczy
Akcję zainicjowali działacze KOD-u. W internecie został uruchomiony portal, na którym można sprawdzić, który sędzia w danym mieście i sądzie orzeka z nominacji Krajowej Rady Sądownictwa obecnej kadencji. W bydgoskich sądach okręgowym, rejonowym i w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym, zgodnie z przedstawionymi tam informacjami zasiada obecnie 29 sędziów i asesorów, którzy zostali powołani, bądź awansowani za kadencji obecnej KRS.
"Celem tej kampanii nie jest piętnowanie sędziów, a jedynie uświadomienie obywatelom ryzyka procesowego, które wiąże się z faktem orzekania przez wadliwie powołanego sędziego. Wadliwość nominacji sędziowskich w tych przypadkach jest przede wszystkim winą instytucji państwa" - czytamy na stronie ruchkod.pl
To Cię może też zainteresować
Twórcy apelu o zgłaszanie spraw, w których orzekają wspomniani sędziowie, powołują się na uchwałę trzech izb Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku, w której sędziowie SN uznali za nielegalne działanie Izby Dyscyplinarnej wybranej przez obecny skład KRS. W tej sprawie wypowiedział się również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który stwierdził, iż wyroki wydawane przez osoby powołane na urząd sędziego z rażącym naruszeniem podstawowych norm dotyczących ustrojowych systemu sądownictwa trzeba uznać za niebyłe.
Na stronie internetowej KOD-u jest instruktaż, jak postępować w sytuacji, kiedy w danym postępowaniu orzeka sędzia z nadania obecnej KRS. Jest, np. rada, by składać wnioski o wyłączenie sędziego ze sprawy.
- Jeżeli wpływa wniosek o wyłączenie sędziego z powodu zastrzeżeń, co do sposobu jego powołania, to taki wniosek jest kierowany do Sądu Najwyższego - mówi sędzia Krzysztof Dafełło, rzecznik Sądu Okręgowego w Bydgoszczy.
Dodaje, że to jedyny komentarz, jakiego może udzielić w tej sprawie, ponieważ rozpatrywanie wspomnianych wniosków nie leży w gestii bydgoskiego sądu.
Sędziowie podzieleni
Ostatnio spór o tę wykładnię zaostrzył się, gdy Trybunał Konstytucyjny stwierdził bezprawność działań TSUE. Uznał, iż europejski trybunał nie jest uprawniony do zawieszenia działalności Izby Dyscplinarnej SN. Do prezesa Izby Karnej SN Michała Laskowskiego wpłynęły oświadczenia ponad 20 sędziów, którzy nie chcą orzekać w składach z nominatami KRS powołanej w 2018 roku. To spotkało się z ostrą reakcją Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzaty Manowskiej.
- Wyrażam pełne poparcie dla sędziów, których orzeczenia, z rażącym naruszeniem Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w ostatnim czasie uchylają lub w inny sposób lekceważą niektórzy sędziowie powołani do pełnienia urzędu przed rokiem 2018, czyniąc to pod pozorem rzekomej wadliwości powołań sędziowskich dokonywanych na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa obecnej kadencji - zaznaczyła w swoim oświadczeniu sędzia Małgorzata Manowska.
W dalszej części komunikatu zamieszczonego na stronie SN czytamy: "Solidaryzuję się także z sędziami, którzy pod tym samym pretekstem stali się obiektem ostracyzmu środowiskowego. Za niedopuszczalne uważam ich stygmatyzację, atakowanie i podważanie ich autorytetu" - napisała pierwsza prezes.
