Tak wyglądały protesty ws. sądów w 2017 roku
W czwartek o godz. 10:12 w Sejmie odbywało się głosowanie, które dotyczyło uzupełnienia porządku obrad o projekt ustawy dyscyplinującej. Na sali plenarnej brakowało aż 34 posłów Prawa i Sprawiedliwości, co oznaczało, że opozycja mogła zablokować przyjęcie projektu do porządku obrad. Problem w tym, że 32 posłów opozycji postanowiło nie pojawić się na głosowaniu.
Oświadczenia majątkowe posłów. Morawiecki to milioner, Kaczy...
Ostatecznie głosowało 394 posłów, z czego 201 było za przyjęciem punktu do porządku obrad, natomiast 193 z nich było przeciw. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Po kilku godzinach burzliwych dyskusji, projekt został skierowany do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Do projektu zostaną wprowadzone jednak poprawki, co przyznał Ryszard Terlecki.
- Myślę, że będą się odnosiły zarówno do wątpliwości, które zostały podniesione w opinii BAS, jak i tych wynikających z dyskusji publicznej - zapowiedział szef komisji sprawiedliwości Marek Ast.
Którzy posłowie nie głosowali?
Koalicja Obywatelska
- Jerzy Borowczak
- Joanna Frydrych
- Jerzy Hardie-Douglas
- Joanna Kluzik-Rostkowska
- Tomasz Kostuś
- Gabriela Lenartowicz
- Jagna Marczułajtis-Walczak
- Grzegorz Napieralski
- Paweł Poncyliusz
- Witold Zembaczyński
- Tadeusz Zwiefka
Lewica
- Magdalena Biejat
- Monika Falej
- Maciej Gdula
- Maciej Kopiec
- Katarzyna Kotula
- Anita Kucharska-Dziedzic
- Marcin Kulasek
- Wanda Nowicka
- Andrzej Rozenek
- Andrzej Szejna
- Katarzyna Ueberhan
- Anna Maria Żukowska
Koalicja Polska - PSL-Kukiz'15
- Jolanta Fedak
- Paweł Kukiz
- Dariusz Kurzawa
- Radosław Lubczyk
- Jarosław Sachajko
- Czesław Siekierski
- Piotr Zgorzelski
Konfederacja
- Krzysztof Bosak
- Robert Winnicki
Budka: Wysokie kary dla posłów KO
Klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej podjął decyzję o ukaraniu posłów nieobecnych na porannych głosowaniach. Otrzymają oni karę w wysokości tysiąca złotych.
"Na wniosek rzecznika dyscyplinarnego nieobecni na porannych głosowaniach posłowie klubu KO zostali ukarani przez Kolegium Klubu najwyższą karą finansową" - podał Borys Budka.
Nowi posłowie 2019: Lista wszystkich posłów. Nazwiska. Kto d...
Andrzej Rozenek przyznał, że nieobecność na głosowaniu to tylko i wyłącznie jego wina.
"Przepraszam, byłem przekonany że głosowania będą później. Tak wynikało z informacji jaką otrzymałem. Nic tego nie tłumaczy. Moja wina. Przepraszam raz jeszcze" - taki wpis zamieścił na Twitterze.
Posłanka Jagna Marczułajtis-Walczak stwierdziła, że nie była na głosowaniu z powodów rodzinnych.
"Z powodów rodzinnych musiałam pilnie wrócić na noc do domu. Wczoraj wieczorem zgłaszałam w Klubie, że nie moge być rano na 10 w Sejmie. Uważam, że ustawa kagańcowa nie powinna być nigdy uchwalona" - napisała.
Z kolei Anna Maria Żukowska musiała być obecna w szkole u swojego dziecka.
"Nigdy nie uciekam przed trudnymi sytuacjami. Zatem skomentuję. Musiałam załatwić niezwykle ważną sprawę w szkole mojego dziecka i nie mógł tego zrobić nikt poza mną. Przykro mi z tego powodu. Przepraszam. Nadmieniam, że nie było to głosowanie ustawy" - tłumaczyła.
Jolanta Fedak z Koalicji Polskiej poinformowała, że leciała porannym samolotem, który z powodu mgły był opóźniony i dlatego spóźniła się na głosowania. Natomiast jeden z nieobecnych posłów Lewicy - Maciej Gdula - stwierdził, że "waga głosowań jest przeceniana".
- Już jestem w Sejmie. Wcześniej zajmowałem się dziećmi. Nie było alertu, że trzeba być wcześniej. Waga tych głosowań jest przeceniana, PiS i tak postawiłby na swoim. Większym problemem jest to, że opozycja nie wie, jak zareagować na te ustawy - powiedział w rozmowie z oko.press.
"Szanowni Państwo, powód mojej absencji na dzisiejszym głosowaniu to pobyt poza granicami kraju. Od trzech dni przebywam z rodziną na urlopie świątecznym. Proszę o zrozumienie. Nie jest to lekceważenie obowiązków poselskich, tylko chęć wynagrodzenia rodzinie wielu nieobecności" - przyznał na Twitterze Grzegorz Napieralski.
Brakowało Kaczyńskiego i Morawieckiego
Brak aż 34 posłów Prawa i Sprawiedliwości podczas porannych głosowań wzbudził spore zaskoczenie. W sejmowych kuluarach plotkuje się, że PiS mogło chcieć specjalnie umożliwić opozycji zablokowanie projektów ustaw, które wzbudzają mnóstwo kontrowersji. Świadczyć o tym miałaby nieobecność Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina, Piotra Glińskiego, Mateusza Morawieckiego czy Zbigniewa Ziobro podczas głosowań
Lista nieobecnych posłów PiS:
- Jan Krzysztof Ardanowski
- Kamil Bortniczuk
- Michał Cieślak
- Przemysław Czarnecki
- Katarzyna Czochara
- Marcin Duszek
- Jan Dziedziczak
- Jadwiga Emilewicz
- Radosław Fogiel
- Leszek Galemba
- Teresa Glenc
- Piotr Gliński
- Jarosław Gowin
- Teresa Hałas
- Jarosław Kaczyński
- Bartosz Kownacki
- Anna Krupka
- Adam Lipiński
- Antoni Macierewicz
- Beata Mateusiak-Pielucha
- Mateusz Morawiecki
- Waldemar Olejniczak
- Elżbieta Płonka
- Anna Schmidt-Rodziewicz
- Anna Maria Siarkowska
- Wojciach Szarama
- Łukasz Szumowski
- Szymon Szynkowski vel Sęk
- Jan Warzecha
- Rafał Weber
- Bartłomiej Wróblewski
- Sławomir Zawiślak
- Zbigniew Ziobro
- Jacek Żalek
Poprawki do projektu zapowiedział wicepremier Jarosław Gowin. - Zaproponujemy zmiany do kilku artykułów, które są najbardziej dyskusyjne. Artykuł 88, 107. To są te największe kontrowersje. Pierwszy dotyczy zakresu aktywności sędziów w mediach społecznościowych i zakresu kontroli nad tego rodzaju aktywnością, nazwijmy to, obywatelską. Drugi artykuł dotyczy sankcji dyscyplinarnych. Jest porozumienie w ramach Zjednoczonej Prawicy. Te poprawki będą przegłosowane wspólnie przez posłów PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski - przyznał szef Porozumienia w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
