- Ten mecz, bez kontuzjowanej Natalii Ziemcowej nam nie wyszedł - mówił trener Pałacu Rafał Gąsior. - Forma została w autokarze - podsumował grę Gwardii jej trener Rafał Błaszczyk.
<!** Image 2 align=none alt="Image 186195" sub="Bydgoszczanki walczyły ambitnie, ale nie udało im się pokonać Gwardii.
Na zdjęciu: Patrycja Polak i Marta Kuehn-Jarek Fot.: Tymon Markowski">Pojedynkami z Gwardią Wrocław o miejsca 5-8 siatkarki Pałacu zakończyły 20. sezon występów w ekstraklasie. Bydgoszczanki przegrały drugi mecz 0:3 (gra toczyła się do dwóch zwycięstw, we Wrocławiu triumfowały gospodynie 3:1) i zakończyły rywalizację na 7. miejscu - spotkań o miejsca 7-8 nie rozgrywa się, a o zajętej pozycji decydowało wyższa lokata Pałacu po rundzie zasadniczej.
Faworytem meczu była Gwardia. Pałac, oprócz kontuzjowanej od dawna środkowej Julii Szeluchiny, w ciągu tygodnia stracił kolejne dwie podstawowe i doświadczone zawodniczki: przyjmującą Martinez (w pierwszym meczu z Gwardią) i środkową Natalię Ziemcową (w czwartek na treningu). Obie doznały kontuzji kolan. W poniedziałek i wtorek poddadzą się zabiegowi artroskopii w Poznaniu. W tej sytuacji w sobotę na parkiecie pozostały z doświadczonych zawodniczek rozgrywająca Magdalena Mazurek i libero Marta Kuehn-Jarek.
Mecz stał na słabym poziomie.
- Trzy spotkania w sezonie nam nie wyszły: mecz z Mielcem i dwa pojedynki z Gwardią. Trudno jednak mieć pretensje za ostatni pojedynek, gdy na parkiecie występowały tylko dwie doświadczone siatkarki i sama młodzież - mówił Rafał Gąsior, opiekun Pałacu.
Trener Rafał Błaszczyk przyznał z kolei, że forma jego siatkarek pozostała w autokarze. W ciągu niecałego tygodnia drużyna grała trzy mecze, a podróż na przegrany mecz pucharowy do Belgii z VDK Gent 2:3 kosztowała zespół 30 godzin podróży i dwa noclegi w autokarze.
<!** reklama>Do połowy każdego seta trwała wyrównana rywalizacja, po czym bardziej doświadczone rywalki uzyskiwały kilkupunktową przewagę. Nie pomogło nawet w trzeciej partii pojawienie się na parkiecie ikony bydgoskiej siatkówki 37-letniej Ewy Kowalkowskiej.
Pomimo słabego widowiska kibice oklaskami po ostatnim gwizdku podziękowali bydgoskim siatkarkom za udany sezon. Pałac zajął 5. miejsce po rundzie zasadniczej i 7. na koniec sezonu. Gwardia z kolei zagra o miejsce 5. z PTPS Piła.
Sezon się skończył, ale zawodniczki Pałacu trenują dalej. Kapitan Magdalena Mazurek powiedziała, że zostaje w Bydgoszczy na przyszły sezon. O losach pozostałych zawodniczek, jak zwykle, prezes Waldemar Sagan nie chciał nic powiedzieć. Z kolei juniorki Grejman, Mucha, Biedziak i Szostak będą przygotowywały się do półfinału mistrzostw Polski, w którym Pałac broni złotego medalu.
Pałac Bydgoszcz - Gwardia Wrocław 0:3
- Sety: 18:25, 19:25, 17:25.
- Pałac: Mazurek (4), Czyżnielewska (11), Polak (4), Mucha (0), Sosnowska (2), Krzywicka (0), Kuehn-Jarek (libero) oraz Szostak (0), Grejman (7), Kowalkowska (2).
- Gwardia: Haładyn (2), Mroczkowska (12), Jaszewska (14), Pyziołek (5), Efimienko (8), Wilson (10), Krzos (libero) oraz Sobolska (0), Rosner (0).
- MVP: Katarzyna Jaszewska.
- W innym meczu grupy 5-8 (do dwóch wygranych): PTPS Piła - Organika Łódź - 3:1 (w pierwszym 3:1, stan rywalizacji 2:0 dla Piły).
- Półfinały (do 3 wygranych): Dąbrowa - Atom Sopot 3:0 i 1:3 (wynik play-off: 2-2). Aluprof Bielsko - Muszyna 3:2 i 3:1, (stan 3:0 dla Muszyny, która zagra w finale o złoto, a Aluprof o brąz)
- O utrzymanie (do 4 wygranych): Stal Mielec - AZS Białystok 3:0 i 1:3 (w play-off 3-2 dla Stali) (SK)