Ogrzewanie (nie tylko w Bydgoszczy) idzie w górę. Spółdzielcy są przeciwko podwyżkom

Zobacz wideo: Co warto wiedzieć o szczepionce firmy Moderna?

- Spółdzienie mieszkaniowe z naszego regionu podjęły działania zmierzające do zapobieżenia kolejnej podwyżce cen ciepła. Podwyżki wynikają z nowej taryfy wprowadzonej decyzją Prezesa URE z dnia 10 czerwca 2020 r - mówi Iga Nowicka, rzecznik Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Bydgoszczy. - Petycję podpisali przedstawiciele największych spółdzielni mieszkaniowych z Bydgoszczy i regionu zrzeszonych w Regionalnym Związku Rewizyjnym Spółdzielni Mieszkaniowych w Bydgoszczy.

Regionalny Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych w Bydgoszczy wyjaśnia, że intencją petycji jest zwrócenie uwagi na niekorzystne regulacje cenowe, które dotkną mieszkańców Bydgoszczy oraz naszego regionu.

Jak wysokie będą podwyżki, na razie nikt nie wie dokładnie. Zbigniew Sokół, prezes Fordońskiej Spółdzielni mieszkaniowej mówi: Przez trzy ostatnie lata podwyżek praktycznie nie było. Teraz szacujemy, że będzie to nieco ponad 9 procent. Ocieplaliśmy budynki, więc zużycie energii cieplnej nie poszło znacząco w górę. Teraz szacujemy, że może to być nieco ponad 9 procent.

"Spółdzielnie mieszkaniowe reprezentujące ponad połowę mieszkańców miasta Bydgoszczy są ważnym partnerem Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Spółka z o. o. w Bydgoszczy. Rozumiemy, że jako dystrybutor energii cieplnej bydgoska spółka KPEC została postawiona w trudnej sytuacji stworzenia nowego taryfikatora uwzględniającego podwyżki i odgórne regulacje cenowe". czytamy w oświadczeniu.