Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od stycznia straże miejskie nie będą mogły używać fotoradarów

Marta Pudrzyńska
Zdaniem Romana Witta fotoradar w naszej gminie spełnił swoją prewencyjną rolę
Zdaniem Romana Witta fotoradar w naszej gminie spełnił swoją prewencyjną rolę Marta Pudrzyńska
Sejm ograniczył uprawnienia strażników miejskich i gminnych w kwestii kontroli prędkości. Świeccy municypalni się tym nie przejmują.

Fotoradary używane przez straże miejskie i gminne zawsze budziły negatywne emocje wśród kierowców. Teraz, po decyzji Sejmu i Senatu, który odbiera municypalnym przywilej pomiaru prędkości pojazdów, wielu z nich zaciera ręce z radości. Tym bardziej, że już jakiś czas temu Najwyższa Izba Kontroli ogłosiła raport, z którego jednoznacznie wynika, że fotoradary bardziej służą łataniu dziur w miejskich kasach niż poprawie bezpieczeństwa na drogach. Nasi parlamentarzyści i senatorowie chcą, by nowe przepisy weszły w życie z dniem 1 stycznia.
- W naszym przypadku trudno mówić o nastawieniu na jak największe zyski, ponieważ wpływy z fotoradaru do miejskiej kasy to kwoty rzędu 150-200 tys. zł. Przy ponad 100-milionowym budżecie gminy Świecie to naprawdę niewiele - mówi Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu. - Z całą pewnością odebranie nam możliwości pomiaru prędkości na drogach nie załamie więc pracy urzędu.
Zdaniem komendanta od stycznia świeckim strażnikom miejskim nie ubędzie obowiązków.
- Od 5 lat w ciągu roku wykonujemy około 4 tysięcy czynności służbowych. Sam fotoradar rocznie wystawiany jest od 40 do 80 razy - przypomina Roman Witt. - Natomiast jego uruchomienie zajmuje sporo czasu, a do tego angażuje jednego strażnika, który mógłby być w tym czasie potrzebny gdzie indziej. Poza tym zabrano nam fotoradar, ale dołożono inne czynności w zakresie opieki nad zwierzętami.
Świeccy strażnicy miejscy fotoradarem dysponują od 2004 roku. Zdaniem Romana Witta w naszej gminie z całą pewnością spełnił on swoją prewencyjną rolę.
- Na początku liczba rejestrowanych wykroczeń była bardzo duża. Teraz, w tym samym okresie czasu, ale przy mniejszej tolerancji przekroczenia prędkości zdarzają się rzadko. Statystyki pokazują, że na przestrzeni 10 lat liczba kierowców, którzy „wpadli” zmniejszyła się ze 100 do 15 - mówi komendant, który ma nadzieję, że w miejscach, gdzie fotoradar był wystawiany do tej pory, po jego likwidacji, ten trend się utrzyma.
Pieniądze z mandatów za wykroczenia zarejestrowane przez fotoradary municypalnych, które trafiały do miejskich czy gminnych kas, nie były „przejadane”, bo każda złotówka z tego tytułu była i jeszcze jest przeznaczana na budowę dróg. Wynikało to z odpowiednich przepisów prawa.
Po 1 stycznia 2016 roku wyłączność na używanie fotoradarów stacjonarnych będzie mieć Inspekcja Transportu Drogowego. Natomiast fotoradary mobilne będzie mogła stosować tylko policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!