Fotoradary używane przez straże miejskie i gminne zawsze budziły negatywne emocje wśród kierowców. Teraz, po decyzji Sejmu i Senatu, który odbiera municypalnym przywilej pomiaru prędkości pojazdów, wielu z nich zaciera ręce z radości. Tym bardziej, że już jakiś czas temu Najwyższa Izba Kontroli ogłosiła raport, z którego jednoznacznie wynika, że fotoradary bardziej służą łataniu dziur w miejskich kasach niż poprawie bezpieczeństwa na drogach. Nasi parlamentarzyści i senatorowie chcą, by nowe przepisy weszły w życie z dniem 1 stycznia.
- W naszym przypadku trudno mówić o nastawieniu na jak największe zyski, ponieważ wpływy z fotoradaru do miejskiej kasy to kwoty rzędu 150-200 tys. zł. Przy ponad 100-milionowym budżecie gminy Świecie to naprawdę niewiele - mówi Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu. - Z całą pewnością odebranie nam możliwości pomiaru prędkości na drogach nie załamie więc pracy urzędu.
Zdaniem komendanta od stycznia świeckim strażnikom miejskim nie ubędzie obowiązków.
- Od 5 lat w ciągu roku wykonujemy około 4 tysięcy czynności służbowych. Sam fotoradar rocznie wystawiany jest od 40 do 80 razy - przypomina Roman Witt. - Natomiast jego uruchomienie zajmuje sporo czasu, a do tego angażuje jednego strażnika, który mógłby być w tym czasie potrzebny gdzie indziej. Poza tym zabrano nam fotoradar, ale dołożono inne czynności w zakresie opieki nad zwierzętami.
Świeccy strażnicy miejscy fotoradarem dysponują od 2004 roku. Zdaniem Romana Witta w naszej gminie z całą pewnością spełnił on swoją prewencyjną rolę.
- Na początku liczba rejestrowanych wykroczeń była bardzo duża. Teraz, w tym samym okresie czasu, ale przy mniejszej tolerancji przekroczenia prędkości zdarzają się rzadko. Statystyki pokazują, że na przestrzeni 10 lat liczba kierowców, którzy „wpadli” zmniejszyła się ze 100 do 15 - mówi komendant, który ma nadzieję, że w miejscach, gdzie fotoradar był wystawiany do tej pory, po jego likwidacji, ten trend się utrzyma.
Pieniądze z mandatów za wykroczenia zarejestrowane przez fotoradary municypalnych, które trafiały do miejskich czy gminnych kas, nie były „przejadane”, bo każda złotówka z tego tytułu była i jeszcze jest przeznaczana na budowę dróg. Wynikało to z odpowiednich przepisów prawa.
Po 1 stycznia 2016 roku wyłączność na używanie fotoradarów stacjonarnych będzie mieć Inspekcja Transportu Drogowego. Natomiast fotoradary mobilne będzie mogła stosować tylko policja.
Od stycznia straże miejskie nie będą mogły używać fotoradarów
Marta Pudrzyńska

Zdaniem Romana Witta fotoradar w naszej gminie spełnił swoją prewencyjną rolę
Sejm ograniczył uprawnienia strażników miejskich i gminnych w kwestii kontroli prędkości. Świeccy municypalni się tym nie przejmują.