- Do odmrażania musimy podejść z cierpliwością i pokorą (…) Wiemy, że wirus nie zniknie z dnia na dzień. Musimy zachować pewną elastyczność reagowania – mówił pod koniec kwietnia premier Mateusz Morawiecki.
Co się zmienia 8 maja?
Zgodnie z rządowym rozporządzeniem, od 8 maja ponownie wznowią swoją działalność hotele, ale z limitem 50 proc. zajętych pokoi. “Ograniczenia liczby udostępnianych pokoi nie stosuje się do pobytu gości będących żołnierzami Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej albo wojsk sojuszniczych, przebywających czasowo w Rzeczypospolitej Polskiej”.
Jednak w ten weekend nie zjemy jeszcze w hotelowych restauracjach, ani nie skorzystamy ze strefy welness&spa. Dopiero od przyszłej soboty, czyli od 15 maja restauracje będą mogły serwować posiłki w ogródkach gastronomicznych, jednak co drugi stolik w ogródku będzie musiał pozostać wolny, a odległość między stolikami ma wynosić co najmniej 1,5 m, chyba, że między stolikami znajdzie się przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika.
- Od 15 maja działalność będą mogły wznowić restauracje i kawiarnie - mówił premier Mateusz Morawiecki prezentując plan odmrożenia gospodarki na cały maj. Jednak wznowienie ich działalności dotyczy jedynie obsługi na świeżym powietrzu, czyli uruchomienia ogródków restauracyjnych. Premier zastrzegł także, że musi być zachowany ścisły reżim sanitarny - m.in. zachowany bezpieczny dystans między stolikami oraz limit osób na stolik.
Dopiero od 29 maja będziemy mogli pójść do restauracji. I to właśnie wówczas w hotelach miejskich spodziewają się wzrostu obłożenia.
Jednak ta wizyta też będzie musiała się odbywać w reżimie sanitarny, Co to oznacza? Do momentu zajęcia miejsca przy stoliku, klienci będą musieli mieć zakryte usta i nos. Zakrywanie ust i nosa obowiązywać będzie także obsługę kelnerską. W samym lokalu, dostępny będzie co drugi stolik, a odległość między nimi, podobnie jak w przypadku ogródków, będzie musiała wynosić minimum 1,5 metra, chyba że między stolikami znajdzie się przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika.
Majówkę przełożyliśmy na czerwiec
Wszystko wskazuje na to, że prawdziwa tegoroczna majówka będzie miała miejsce... w Boże Ciało. Z powodu lockdownu w Polsce oraz licznych obostrzeń w Europie, a także niekorzystnego kalendarza (dni świąteczne w maju pokrywały się z weekendem), tegoroczną majówkę biura podróży mogą uznać za "średnio" udaną.
Na miesiąc przed czerwcowym weekendem obejmującym Boże Ciało, rezerwacje wyjazdów są znacznie większe, niż na majówkę. Największym powodzeniem cieszą się Turcja i Grecja – to w sumie połowa rezerwacji. Na trzecim miejscu jest Egipt (15 proc.), czwarta Hiszpania (7,5 proc.), a piąta Bułgaria- wynika z danych Travelplanet.pl.
