W niedzielę (19 lipca) ruch na giełdzie był mniejszy niż zazwyczaj, ale oferta handlujących na Chemiku jak zwykle szeroka. Dekoracje ogrodowe, meble, obuwie, sezonowe przysmaki czy tekstylia w wyprzedaży - to tylko część rzeczy, jakie można było nabyć. Nie brakowało też stoisk ze starociami, winylami czy używanymi rzeczami, wśród których wprawieni poszukiwacze „skarbów” i wszelkich bibelotów mogli znaleźć coś dla siebie.
Dariusz Bloch