Przypomnijmy, osiedlowi działacze i mieszkańcy Osowej Góry szukali sposobu na uratowanie wysychających oczek wodnych w parku przy ulicy Sardynkowej. Powstał pomysł, by stawy były zasilane wodą deszczową spływającą z terenów pobliskiego zespołu szkół (między innymi z dachów i szkolnego boiska). Ambitny pomysł wymaga jednak zaangażowania MWiK. Miejska spółka mnożyła jednak problemy, wskazywała między innymi - zupełnie niesłusznie - że stawy są terenem szkolnym i to szkoła powinna zająć się kwestia deszczówki. Rada osiedla jednak nie odpuszczała i doczekała się w końcu odpowiedzi MWiK, która daje nadzieję na pozytywne zakończenie sprawy.
- Miejskie Wodociągi i Kanalizacja informują, że istnieje możliwość odłączenia zewnętrznej sieci kanalizacji deszczowej szkoły od kanału deszczowego w ulicy Sardynkowej i przekierowanie części wod opadowych do zlokalizowanego w pobliżu odbiornika wody. Niezbędne przeprojektowanie układu i roboty budowlane należy wykonać we własnym zakresie w uzgodnieniu z właścicielem oczka wodnego - czytamy w odpowiedzi nadesłanej na pismo Rady Osiedla Osowa Góra.
