Nie utrzymanie, lecz wywalczenie miejsca w środkowej strefie tabeli ekstraligi jest celem beniaminka z Bydgoszczy - powiedział Krzysztof Wodziński, prezes sekcji KKP Max-Sprint.
<!** Image 2 align=none alt="Image 173536" sub="Członkowie zarządu i sztab trenerski KKP Max-Sprint: (od lewej) Szymon Kowalik (wiceprezes), Krzysztof Wodziński (prezes), Sławomir Malicki (I trener) i Remigiusz Kuś (II trener) Fot. Tymon Markowski">Drużyna ta już od ubiegłego roku starała się zdobyć przepustkę do ekstraligi pań. W zeszłym sezonie podopieczne trenera Sławomira Malickiego zapewniły sobie udział w barażach i w decydującym spotkaniu z FC 1 Katowice (pierwszy mecz 1:1) uległy na stadionie przy ulicy Słowiańskiej 0:1. W tym roku przez większość pierwszoligowych zmagań bydgoszczanki zajmowały w tabeli I ligi grupy zachodniej pozycję wiceliderek. W najważniejszym meczu z bezpośrednim konkurentem do ekstraligi - Rolnikiem Biedrzychowice/Głogówek - zespół znad Brdy wzniósł się na wyżyny umiejętności i na wyjeździe pokonał rywalki aż 4:1.
Czas na prezydenta
Jutro beniaminka ekstraligi pań przyjmie w ratuszu prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. Działacze klubu z ulicy Słowiańskiej zdają sobie doskonale sprawę, iż miasto nie jest w stanie w całości zabezpieczyć pomocy finansowej.
<!** reklama>- Chodzi nam o pewne wsparcie, my natomiast będziemy starali się pozyskać dalszych sponsorów. To głównie na nich powinien opierać się budżet klubu - wyjaśnia Wodziński. Przypomnijmy, że w tym roku KKP z miasta otrzymał 12,5 tysiąca złotych. - To niewielka kwota – dodał sternik KKP.
Tytularnym darczyńcą jest firma Max-Sprint z Gniewkowa. Przy okazji podsumowania sezonu i awansu do ekstraligi, prezes firmy Magdalena Skonieczna otrzymała podziękowanie i pamiątkowy obraz, na którym widnieje ekstraligowy zespół. Nagrody otrzymali także inni sponsorzy, a także za promocję kobiecej piłki uhonorowano naszą redakcję - jednego z medialnych patronów ligowego zespołu. Awansu gratulował również wiceprezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, Michał Dołożenko.
Rozpacz na twarzy
KKP Max-Sprint opiera się na młodych piłkarkach, w większości wychowankach. Kiedy prezes sekcji dziękował zawodniczkom za awans do ekstraligi, na twarzy jednej z nich, 15-letniej Marty Kryszak, niespodziewanie pojawiły się łzy. W pierwszym momencie zastanawialiśmy się, czy są to łzy wzruszenia, czy też uzdolniona piłkarka ma jakiś osobisty problem. Dopiero mama Marty, pani Magdalena Skonieczna, wyjaśniła nam, o co chodziło.
<!** Image 3 align=none alt="Image 173536" sub="Kiedy prezes KKP Max-Sprint Krzysztof Wodziński dziękował drużynie za awans do ekstraligi, na twarzy uzdolnionej Marty Kryszak pojawiły się łzy. Po awansie okazało się, że piłkarka jest jeszcze zbyt młoda na występy w ekstralidze. Fot. Tymon Markowski">- Córka popłakała się, ponieważ nie może jeszcze występować w ekstralidze. Ma dopiero piętnaście lat, a przepis wyraźnie mówi, że na tym szczeblu można grać od szesnastego roku życia - wyznała nam tytularna sponsorka kobiecego klubu.
Bydgoscy działacze mają zaplanowane pozyskanie kilku nowych zawodniczek. Tą pierwszą miała być napastniczka LUMKS Tuszyn, Magdalena Rosińska. - W ostatniej chwili rozmyśliła się. Mamy na uwadze jeszcze inne nazwiska. Za wcześnie na konkrety - zakończył Krzysztof Wodziński. Inaugurację ekstraligi zaplanowano na 13-14 sierpnia.
Przedłużono umowę
Zarząd klubu przedłużył umowę (trwa do 30 czerwca) z trenerem Sławomirem Malickim, drugim szkoleniowcem jest nadal Remigiusz Kuś. Natomiast nowa twarz to Dariusz Kołacki (były piłkarz Zawiszy), któremu powierzono funkcję trenera koordynatora.
Sezon 2010/2011
KKP Max-Sprint
- osiągnięcia sportowe: pierwszy zespół - awans do ekstraligi, finału Pucharu Polski, drugi zespół - 2 miejsce w III lidze, halowe MP - półfinał, MP juniorek - miejsca od 5-8.