[break]
- Składki za obowiązkową polisę OC na koniec 2015 r. są zdecydowanie wyższe niż przed rokiem - przyznaje Piotr Habasiński, dyrektor ds. PR firmy Brandscope. - Kierowca z Bydgoszczy za OC zapłaci obecnie nawet o 28 procent więcej! Najniższa składka dla 33-letniego właściciela 5-letniego opla astry to obecnie 460 zł, a więc o 100 zł drożej niż pod koniec ubiegłego roku.
Nie od wczoraj jest jasne, że polisy są dla ubezpieczycieli nierentowne. Według danych zebranych przez Polską Izbę Ubezpieczeń, firmy ubezpieczeniowe zakończyły 2014 r. stratą z OC w wysokości 795,7 mln zł. Z kolei w połowie tego roku zanotowały 327 mln zł straty.
Jakie są powody? Gwałtownie wzrasta wysokość i liczba wypłacanych odszkodowań i świadczeń. Tu zależność jest prosta - im większe miasto, tym więcej stłuczek.
PRZECZYTAJ:Wystarczył rok, żeby składki OC od aut podskoczyły o 28 procent
Wzrastającą liczbę kolizji widać na przykładzie Bydgoszczy. W samym mieście dwa lata temu policjanci zanotowali 4586 stłuczek. W 2014 takich zdarzeń było 4629. Taką tendencję wyraźnie widać w skali województwa. Od stycznia do listopada ub. roku policji zgłoszono nieco ponad 20 tys. kolizji. W tym samym okresie tego roku takich zdarzeń było o 600 więcej. Ale to nie wszystko. - To dane dotyczące zdarzeń zgłoszonych policji, ale nie zawsze kierowcy tak robią, często się dogadują - mówi Przemysław Słomski z zespołu prasowego bydgoskiej KWP. - Ile stłuczek mamy na ulicach w rzeczywistości, trudno powiedzieć…
Nie ma co liczyć na to, że w przyszłym roku podwyżek nie będzie. - Nic nie wskazuje na to, aby w 2016 r. ten zwyżkowy trend miał zostać zahamowany, choć ceny nie będą raczej rosły tak gwałtownie jak do tej pory - zapowiada Bartłomiej Behnke z portalu Superpolisa.pl.
Jednym z powodów przyszłych podwyżek jest rządowy projekt ustawy o podatku od aktywów instytucji finansowych, która ma wejść w życie 1 lutego. Zakłada on opodatkowanie także ubezpieczycieli. Zwiększy to koszty prowadzenia działalności największych firm i przełoży się na ceny polis.
