Obywatele coraz skuteczniej wspierają mundurowych w eliminowaniu z ruchu kierowców stwarzających śmiertelne niebezpieczeństwo. Tak było też w miniony weekend na terenie nakielskiej gminy, gdzie w odstępstwie zaledwie dwóch godzin ujęto i przekazano policji dwóch pijanych kierowców.
- Pierwsze zgłoszenie wpłynęło w sobotę (1 czerwca) po godz. 21 - mówi podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Nakle nad Notecią. - Małżeństwo spacerujące po terenie Ślesina zauważyło, jak kierowca peugeota cofając auto uderzył w inny pojazd. Reakcja mieszkańców była natychmiastowa. Gdy tylko nabrali podejrzeń, że 39-letni kierowca jest pijany, zabrali mu kluczyli i wezwali patrol. Podejrzenia okazały się słuszne. Mieszkaniec nakielskiej gminy miał w organizmie aż 3 promile alkoholu.
Kolejne zgłoszenie o ujęciu pijanego „za kółkiem” wpłynęło przed godz. 23. - Tym razem mieszkaniec Nakła ujął kierowcę, który po zaparkowaniu opla astry w centrum miasta i wyjściu na chodnik, ledwie trzymał się na nogach - mówi podkom. Justyna Andrzejewska. - W tym przypadku także obywatel uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu kierowcy, a na miejsce wezwał mundurowych. Okazało się, że 37-latek miał w organizmie ponad 1,5 promila, a na dodatek prowadził pojazd wbrew sądowemu zakazowi.
Kierowcy, którzy po spożyciu alkoholu wsiedli za kółko, niebawem usłyszą zarzuty.
- Obywatelom, którzy swoją zdecydowaną postawą wyeliminowali pijanych z ruchu, należą się słowa uznania - mówi podkom. Justyna Andrzejewska. - Być może ich reakcja zapobiegła tragedii.
Stop Agresji Drogowej, odcinek 7. Włos się jeży na głowie!
