https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

O krok od tragedii! W pow. świeckim kierowcę zaatakowały i użądliły osy. Mężczyzna był uczulony na jad

Małgorzata Pieczyńska
Podczas pracy na świeżym powietrzu mężczyzna przypadkowo naruszył on gniazdo os, po czym został dotkliwie pokąsany. Miał liczne ślady na szyi, a jego kończyny były już opuchnięte. Oświadczył również, że jest uczulony na jad tych owadów. Wymagał udzielenia natychmiastowej pomocy medycznej - mówi kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu.
Podczas pracy na świeżym powietrzu mężczyzna przypadkowo naruszył on gniazdo os, po czym został dotkliwie pokąsany. Miał liczne ślady na szyi, a jego kończyny były już opuchnięte. Oświadczył również, że jest uczulony na jad tych owadów. Wymagał udzielenia natychmiastowej pomocy medycznej - mówi kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu. unsplash.com
Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii. Policjanci z komisariatu w Nowem zatrzymali do kontroli kierowcę renault, który w "podejrzany" sposób prowadził auto. Okazało się, że mężczyzna wcześniej został użądlony przez osy. Funkcjonariusze natychmiast udzielili pomocy 48-letniemu mężczyźnie.

Do zdarzenia doszło w piątek (23 czerwca) w Wielkim Komorsku (pow. świecki).

- Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Nowem zatrzymali do kontroli mężczyznę, który kierował renault - mówi kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu. - Zwrócili uwagę na kierowcę, ponieważ jechał autem z niewielką prędkością, niepewnie wykonywał manewry na drodze, a na widok policyjnego radiowozu zatrzymał się.

Stan zdrowia kierowcy się pogarszał

Asp. szt. Kazimierz Kowalski i mł. asp. Krzysztof Kamiński postanowili sprawdzić, co się stało. Wtedy dowiedzieli się, że powodem takiej jazdy był pogarszający się stan zdrowia 48-letniego kierowcy.

- Okazało się, że podczas pracy na świeżym powietrzu przypadkowo naruszył on gniazdo os, po czym został dotkliwie pokąsany - mówi kom. Joanna Tarkowska. - Mężczyzna posiadał liczne ślady na szyi, a jego kończyny były już opuchnięte. Oświadczył również, że jest uczulony na jad tych owadów. Wymagał udzielenia natychmiastowej pomocy medycznej.

Z pomocą przyszli policjanci z komisariatu w Nowem

Funkcjonariusze natychmiast postanowili pomóc mężczyźnie. Liczyła się każda minuta, dlatego policjanci zabezpieczyli samochód mężczyzny i szybko przewieźli go radiowozem do najbliższego ośrodka zdrowia.

- Dzięki błyskawicznej akcji policjantów mieszkaniec powiatu tczewskiego bezpiecznie dotarł do placówki medycznej, gdzie został przekazany pod opiekę specjalistów i udzielono mu niezbędnej pomocy - mówi kom. Joanna Tarkowska. - Asp. szt. Kazimierz Kowalski i mł. asp. Krzysztof Kamiński powiadomili również o niebezpieczeństwie funkcjonariuszy miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy usunęli zagrożenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski