To była chwila, ale na szczęście refleks uratował zdrowie i życie panu Dominikowi.
Jadąc nocą w pewnym momencie z naprzeciwka wyjechała ciężarówka. Jej kierowca przejechał przez ciągłą linię i jechał wprost na jadącego przepisowo pana Dominika. Ten w ostatniej chwili ratował się zjeżdżając na zatoczkę autobusową.
- Jechałem z pracy, było już po godzinie 22.00. Zauważyłem naprzeciwko pojazd oczyszczającą drogę. Widziałem, że tworzy się mały korek. W pewnym momencie pojazd zaczęła wyprzedzać ciężarówka. Prawdopodobnie jechała z pobliskiej bazy paliw. Ciężarówka miała włączone długie oślepiające światła, zaczęła wyprzedzać na łuku i na podwójnej ciągłej. Łuk dawał takie złudzenie, że była na swoim pasie, ale za chwilę domyśliłem się, że jedzie na czołowe zderzenie. Pod prąd. Kierowca ciężarówki zaczął trąbić, ja też. Na szczęście po prawej stronie zauważyłem zatoczkę autobusową i zjechałem w nią. Stała tam młoda dziewczyna. Gdybym jechał szybciej, nie zdążył wyhamować, mogłoby dojść do tragedii – opowiada pan Dominik. Udostępnił nagranie ze swojej kamerki w samochodzie.
Pan Dominik w czwartek zgłosił sprawę na policję. Zabezpieczony miał być m.in. materiał wideo.
- Sam nie byłem niestety w stanie zobaczyć numerów rejestracyjnych tej ciężarówki – dodaje.
Ciężarówka jedzie na czołówkę WIDEO
Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska

Podwyżki w Biedronce, Lidlu, Auchan. Ile zarabiają?

KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE
KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS
Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.