Rozumiem, że miasto ma teraz dylemat, czy pozostawić obiekt w rękach TKKF, które nie płaci właścicielowi, ale też nie drenuje kieszeni tenisistów, którzy chcą tam pograć. Z drugiej strony, 2 tysiące miesięcznie za dzierżawę (tyle ponoć gotów jest wydać nowy oferent) to w skali miasta skromny zarobek. Z jeszcze innej strony, TKKF raczej nie zmodernizuje kortów i ich zaplecza, bo za co? Prywatny inwestor obiecuje zakrycie kortów i udostępnianie ich przez cały rok. Inwestycja i ogrzanie całorocznego kortu będzie sporo kosztowało. Opłaty za grę nie będą więc symboliczne. Z czwartej strony, park nad śluzami pięknieje z roku na rok i wkrótce będzie to pewnie jedno z ulubionych miejsc wypoczynku bydgoszczan. Porządny kort uczyniłby je jeszcze bardziej atrakcyjnym. Więc... ja bym korty oddał w prywatne ręce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy