Od dziś przed dworcem PKP autobusy zatrzymywać się będą na nowym węźle przesiadkowym. Przejedzie tam również pierwszy tramwaj. Kierowcy i pasażerowie wytykają drogowcom niedociągnięcia i liczą na poprawki.
<!** Image 3 align=none alt="Image 196799" >
To już ostatnia zmiana w organizacji ruchu w tym miejscu. W weekend otwarty został przebudowany odcinek ul. Zygmunta Augusta przed budynkiem dworca. Korzystają z niego zarówno pojazdy jadące w kierunku Jachcic, jak i te podążające w kierunku centrum. Przez węzeł przesiadkowy, przy którym zlokalizowane są przystanki, mogą przejeżdżać wyłącznie pojazdy komunikacji miejskiej. Dla wielu to duże utrudnienie, bowiem wraz z budową węzła ubyło miejsc, w których można zaparkować auto, chociażby na chwilę, gdy np. odwozimy bliskich na pociąg. Nie da się podjechać także pod gmach dworca.
- Na samym węźle zlokalizowane są dwa stanowiska dla autobusów linii nr 67, 80, 93, 94 - bliżej Dworcowej - i 62, 79 - bliżej Warszawskiej - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. - Autobusy jadące w stronę pętli na Rycerskiej nadal będą zatrzymywać się na ul. Warszawskiej przed skrzyżowaniem z Zygmunta Augusta. Autobusy linii nr 54, jadące w stronę osiedla Piaski, od weekendu zatrzymują się w zatoce przed wejściem do dworca. W przeciwnym kierunku przystanek dla tej linii powstał na Dworcowej przy wieżowcu dawnej „Eltry”. To już docelowa organizacja ruchu w tym rejonie.
<!** reklama>
- Prawdopodobnie dziś na torowisko wjedzie też pierwszy tramwaj. Będzie to pojazd techniczny - dodaje Jerzy Jewuła, kierownik kontraktu na budowę linii tramwajowej. - Ułatwi on prace przy rozwieszaniu trakcji. Montowany jest także system informacji pasażerskiej - na specjalnych monitorach będzie odliczany czas odjazdu poszczególnych linii.
Zaproponowany przed tygodniem przez drogowców układ linii tramwajowych i autobusowych w okolicy dworca budzi emocje. Ma on obowiązywać od 23 listopada i zakłada skierowanie na Rycerską dwóch linii tramwajowych z Glinek i Wyścigowej oraz połączenie linii autobusowych 54 i 62.
- Jeśli linią nr 54 nie da się dojechać do ronda Jagiellonów, to mam nadzieję, że zostanie ona objęta systemem A+T - mówi pan Andrzej z ulicy Smukalskiej.
- Z pętli na Wyścigowej, z której korzystają tysiące pasażerów z Fordonu, nie da się już dojechać na Gdańską i Wilczak! - alarmuje pan Stanisław z Tatrzańskiego.
Zdaniem części pasażerów na dworzec powinno skierować się więcej linii tramwajowych. Kontrowersje budzi zapowiedź wprowadzenia ograniczeń częstotliwości kursowania linii autobusowej nr 94 w godzinach wieczornych. Kierowcy liczą, że drogowcy umożliwą dojazd autem pod dworzec.
Wczoraj przedstawiciele ZDMiKP nie byli w stanie rozwiać wątpliwości, chociaż dyskusja o nich trwa od kilku dni. Do tematu wrócimy.