https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe zasady na przejściach dla pieszych. Pierwszeństwo na pasach tylko po podniesieniu ręki do góry?

wixad
Pieszy miałby podniesioną ręką sygnalizować zamiar wejścia na jezdnię.
Pieszy miałby podniesioną ręką sygnalizować zamiar wejścia na jezdnię. Mariusz Kapała
Koncepcja szczecińskiego posła ma zwiększyć bezpieczeństwo pieszych na drodze. Pieszy miałby za każdym razem podnieść rękę, aby zasygnalizować kierowcy zamiar wejścia na jezdnię.

Zmiana ma być w zamyśle Artura Szałabawki z klubu PiS, odpowiedzią na wzrost liczby wypadków z udziałem pieszych. Choć przepisy z 2021 przyznały pieszym bezwzględne pierwszeństwo, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. „W 2023 roku odnotowano 4943 wypadki z udziałem pieszych, co stanowi wzrost w porównaniu do 4762 wypadków w roku poprzednim” – czytamy w interpelacji skierowanej do Ministerstwa Infrastruktury.

Dlaczego akurat podniesienie ręki na pasach?

Podniesienie ręki miałoby nie tylko być wyraźnym sygnałem dla kierowcy, ale też zminimalizować ryzyko wejścia na jezdnię podczas korzystania ze smartfonu. A przypadki potrąceń osób korzystających z telefonów są coraz częstsze. Poseł zwraca uwagę, że nie jest egzekwowany art. 14 pkt 8 prawa o ruchu drogowym, w którym „zabrania się (...) korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, drodze dla rowerów, torowisku lub przejściu dla pieszych”.

Podniesienie ręki może – zdaniem posła oderwać uwagę pieszego od smartfona i zwiększyć jego czujność.

Kiedy i jak podnieść rękę przed przejściem dla pieszych?

Według pomysłu Artura Szałabawki, pieszy miałby podnieść rękę tuż przed wejściem na pasy, stojąc przy krawędzi jezdni. Ręka powinna być wyciągnięta pionowo, aby kierowcy mogli wyraźnie dostrzec zamiar przejścia. Po upewnieniu się, że kierowcy zatrzymali się, pieszy mógłby wejść na pasy i bezpiecznie przejść przez jezdnię.

Trwa głosowanie...

Pierwszeństwo na pasach tylko po podniesieniu ręki do góry. Jesteś za?

Dodatkowy znak na niektórych przejściach dla pieszych?

Poseł Szałabawka zwraca również uwagę na problem, który wprowadziły nowe przepisy obowiązujące od 2022. Wówczas to w kodeksie pojawiło się pojęcie sugerowanego przejścia dla pieszych (nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce umożliwiające przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przez pieszych, niebędące przejściem dla pieszych).

W przeciwieństwie do „zwykłego”, takie przejście jest nieoznakowane ani znakiem, ani zebrą. Przekraczając jezdnię na przejściu sugerowanym, pieszy nie ma na nim pierwszeństwa. „Skąd ma odróżnić przejście sugerowane od przejścia dla pieszych, jeżeli jedynymi znakami, które widzi pieszy, podchodząc do przejścia dla pieszych, to znak drogowy P-10 lub sygnalizacja świetlna?” - dopytuje autor interpelacji. Szałabawka proponuje umieszczanie na wysokości 2,2 m „widocznych dla pieszych, powtórzonych miniaturowych znaków D-6 lub D-6b, lub innego oznakowania, które w sposób jednoznaczny wskazywałby pieszemu przejście dla pieszych z pierwszeństwem”. Według posła, rozwiązania takie są skutecznie stosowane na świecie (np. w Japonii) i znacznie poprawiają bezpieczeństwo.

Przechodzenie przez jezdnię. Jakie przepisy obowiązują dziś?

Nowelizacja z 2021 roku zakłada, że pieszy (znajdujący się na przejściu dla pieszych, a także wchodzący na nie) ma pierwszeństwo przed pojazdami, z wyjątkiem tramwajów.

Pieszy musi jednak zachować szczególną ostrożność. W praktyce oznacza to, że przed wejściem na pasy, powinien upewnić się, że kierowcy go zauważyli oraz że nadjeżdżające pojazdy mają czas na zatrzymanie się.

Podczas przechodzenia przez jezdnię, korzystanie z telefonów komórkowych oraz innych urządzeń rozpraszających uwagę jest zabronione . Piesi nie mogą również wchodzić na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżającym pojazdem.

Jak sobie radzą inni? Przepisy dotyczące przechodzenia przez pasy w innych krajach europejskich

1. W Wielkiej Brytaniipiesi mają pierwszeństwo, a kierowcy są zobowiązani do zatrzymania się, kiedy pieszy wejdzie na pasy. Charakterystycznym elementem tych przejść są słupy z żółtymi lampami migającymi, które dodatkowo sygnalizują kierowcom obecność przejścia. Przepisy wyraźnie podkreślają zasadę wzajemnego respektowania – piesi muszą zachować ostrożność, ale kierowcy mają obowiązek zatrzymać się, gdy tylko pieszy postawi stopę na jezdni.

2. We Francji przepisy faworyzują pieszych. Kierowcy są zobowiązani do bezwzględnego zatrzymania się, gdy pieszy zbliża się do przejścia. Francuskie przepisy kładą szczególny nacisk na przestrzeganie prawa do pierwszeństwa pieszego. Piesi mają również zakaz wchodzenia na jezdnię, jeżeli pojazd znajduje się już bardzo blisko przejścia, co może uniemożliwić kierowcy bezpieczne zatrzymanie.

3. W Hiszpanii piesi również mają pierwszeństwo na przejściach, ale w miejscach bez sygnalizacji świetlnej muszą upewnić się, że kierowca ich widzi. W Hiszpanii obowiązuje surowy zakaz korzystania z telefonów komórkowych podczas przechodzenia przez jezdnię, a piesi muszą być w pełni skoncentrowani na drodze. Przepis ten jest ściśle egzekwowany, zwłaszcza w większych miastach.

4. W Norwegii piesi mają absolutne pierwszeństwo na przejściach dla pieszych. Kierowcy są zobowiązani zatrzymać się już w momencie, gdy pieszy zbliża się do przejścia. Z kolei piesi są zachęcani do utrzymywania kontaktu wzrokowego z kierowcami, aby upewnić się, że zostali zauważeni.

5. We Włoszech przepisy teoretycznie dają pierwszeństwo pieszym na przejściach, ale w praktyce bywa różnie. Według przepisów, piesi muszą upewnić się, że kierowcy ich zauważyli i zatrzymali się, zanim wejdą na pasy. Kierowcy w miastach często jednak nie zatrzymują się automatycznie, co wymusza ostrożność.

6. W Holandii piesi muszą dzielić przejścia z rowerzystami, co dodaje dodatkowy poziom złożoności do przepisów. Piesi mają pierwszeństwo na przejściach dla pieszych, ale rowerzyści nie zawsze muszą się zatrzymywać, zwłaszcza na ścieżkach rowerowych.

7. W Szwajcarii piesi mają prawo do pierwszeństwa na przejściach, ale muszą upewnić się, że kierowcy ich widzą, zanim wejdą na jezdnię. Szwajcaria jest znana z wysokich kar za łamanie tych przepisów.

8. W Niemczech funkcjonuje kilka rodzajów przejść dla pieszych, różniących się zasadami i poziomem bezpieczeństwa. Najpopularniejsze są przejścia z oznakowaniem poziomym, tzw. Zebrastreifen, na których piesi mają pierwszeństwo, jednak muszą upewnić się, że są widoczni dla kierowców. Ale uwaga! Istnieje również inny typ przejścia jest tzw. bród (Fußgängerfurt). Takie przejście nie obejmuje ochroną pieszego, który musi upewnić się, że nie wejdzie pod nadjeżdżający pojazd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wiola
17 października, 10:47, Wiola:

Wracam z miasta dźwigając ciężkie torby pełne zakupów, ledwo je niosę i co przejście muszę je odstawić w kałużę czy błoto, żeby podnieść rękę i wejść na przejście dla pieszych? Czy może będę musiała pokonywać to przejście kilka razy z ręką w górze i częścią moich zakupów, bo w jednej ręce wszystkiego nie uniosę? Pomysł nieprzemyślany, bo nie każdy jest mobilny,a jeśli chcemy bezpieczeństwa na drogach, to może trzeba popracować nad przepisami wykonawczymi odnośnie łamania obowiązują[wulgaryzm]h już przepisów przez pieszych, rowerzystów i kierowców.Np ilu rowerzystów zchodzi z roweru przed przejściem lub porusza się zgodnie z wytycznymi ? Ilu kierowców w obszarach wiejskich przestrzega przepisów drogowych?Ilu kierowców respektuje zakaz wymijania na przejściu dla pieszych? Ilu kierowców wjeżdża z impetem na skrzyżowanie pomimo zmiany świateł? Ilu policjantów czy strażników miejskich reaguje na takie zachowania? Raz na kwartał akcja? Tylko na jednym przejściu w centrum te przepisy są łamane kilkaset razy dziennie, tylko w jednej wsi dwóch, trzech kierowców siada za kółko po alkoholu, kilkudziesięciu nie zapina pasów i nie dotrzymuje właściwej prędkości. I tu właśnie jest pole do popisu w kwestii bezpieczeństwa. Nie zmiana przepisów za zmianą tylko egzekwowanie już obowiązują[wulgaryzm]h.

I nie wiem co jest wulgarnego w wyrazie kończącym się "... [wulgaryzm]h"

W
Wiola
Wracam z miasta dźwigając ciężkie torby pełne zakupów, ledwo je niosę i co przejście muszę je odstawić w kałużę czy błoto, żeby podnieść rękę i wejść na przejście dla pieszych? Czy może będę musiała pokonywać to przejście kilka razy z ręką w górze i częścią moich zakupów, bo w jednej ręce wszystkiego nie uniosę? Pomysł nieprzemyślany, bo nie każdy jest mobilny,a jeśli chcemy bezpieczeństwa na drogach, to może trzeba popracować nad przepisami wykonawczymi odnośnie łamania obowiązują[wulgaryzm]h już przepisów przez pieszych, rowerzystów i kierowców.Np ilu rowerzystów zchodzi z roweru przed przejściem lub porusza się zgodnie z wytycznymi ? Ilu kierowców w obszarach wiejskich przestrzega przepisów drogowych?Ilu kierowców respektuje zakaz wymijania na przejściu dla pieszych? Ilu kierowców wjeżdża z impetem na skrzyżowanie pomimo zmiany świateł? Ilu policjantów czy strażników miejskich reaguje na takie zachowania? Raz na kwartał akcja? Tylko na jednym przejściu w centrum te przepisy są łamane kilkaset razy dziennie, tylko w jednej wsi dwóch, trzech kierowców siada za kółko po alkoholu, kilkudziesięciu nie zapina pasów i nie dotrzymuje właściwej prędkości. I tu właśnie jest pole do popisu w kwestii bezpieczeństwa. Nie zmiana przepisów za zmianą tylko egzekwowanie już obowiązują[wulgaryzm]h.
G
Grzegorz
I jeszcze zatańczyć kankana
K
Krzyś
9 października, 9:22, antyPiS:

Poseł Szałabawka dorwał się do archiwalnych numerów "Głosu Szczecińskiego", coś przeczytał i go olśniło. PRL wraca, w coraz większej liczbie dziedzin. I po cholerę było zmieniać ustrój skoro zarzucone rozwiązania wchodzą na powrót? Niech posłowie PiS nadal szukają inspiracji w starych numerach Trybuny Ludu. Sądownictwo - upartyjnione jak za PRLu. Cenzura - już, już, prawie. Silna władza centralna - dać PiSowi jeszcze parę lat a zlikwidują samorządy. Co do przejść to tylko sygnalizacja świetlna. Ile spalin emitują samochody, stojące, by przepuścić jednego pieszego? Niedługo wróci akcja harcerska przeprowadzania staruszków przez jezdnię, gdy babcie bały się wyjść do sklepiku bo je przeciągano po ulicach godzinami.

9 października, 9:26, Gość:

Ty nawet PiU się przyczepisz jak ci starą zbiesią ciapate.

9 października, 10:41, antyPiS:

Nie zrozumiałeś aluzji, że pomysł Szałabawki to relikt z PRLu??!! Jak inne pomysły PiSu? Ze straszeniem Niemcami na czele? Czy wam wszystko trzeba łopatologicznie tłumaczyć? A i tak mało kto zrozumie?.

9 października, 11:09, Gość:

Zagrożenie ze strony Niemiec jest większe niż ze strony Rosji.

9 października, 12:13, antyPiS:

I o kilkadziesiąt lat starsze? Drang nach osten jest starsze niż Давление на Запад? I znów muszę wytłumaczyć, co napisałem. W latach sześćdziesiątych czyli czasach młodości Jarosława Polskę Zbaw Kaczyńskiego w tej prymitywnieszej propagandzie Zaplutego karła reakcji zastąpiły ziomkostwa, rewizjonizm, Hupka i Czaja. W 1959 na Wałach Chrobrego w Szczecinie Nikita Chruszczow zwracając się delegacji NRDowskiej przypomniał, kto wojnę wywołał, kto ją przegrał i jakie są prawa zwycięzcy. Вы взяли в жопу - miał powiedzieć z właściwym sobie wdziękiem. Długo bo jakoś do końca lat siedemdziesiątych "Karuzela" biczem satyry chłostała tak niemiecki rewizjonizm jak izraelski syjonizm. Przy okazji pomysłu posła Szałabawki ja tylko zauważyłem, że gość sięga po stare pomysły z czasów PRL. Bo to z uniesioną ręką to nie jest jakiś nowy pomysł. To już było i to dawno. Proponowano także gesty dłonią do kierowcy - dziękuję i przepraszam.

9 października, 12:42, basia:

człowieku czy ty zdajesz sobie sprawę ,że jesteś chory? Jest też druga możliwość., Jesteś zwykłym płatrnym skur... Ja optuję za tą drugą opcją. mała szwabska je8ana sz m a t a

9 października, 13:50, antyPiS:

A czy ty zdajesz sobie sprawę co mnie obchodzi opinia kilku głupców, zbyt prymitywnych aby polemizować z tezami a nie z osoba je głoszącą? Widziałaś śpiącego nietoperza?

Ja widziałem śpiącego nietoperza. Wiele razy.

b
basia
9 października, 9:22, antyPiS:

Poseł Szałabawka dorwał się do archiwalnych numerów "Głosu Szczecińskiego", coś przeczytał i go olśniło. PRL wraca, w coraz większej liczbie dziedzin. I po cholerę było zmieniać ustrój skoro zarzucone rozwiązania wchodzą na powrót? Niech posłowie PiS nadal szukają inspiracji w starych numerach Trybuny Ludu. Sądownictwo - upartyjnione jak za PRLu. Cenzura - już, już, prawie. Silna władza centralna - dać PiSowi jeszcze parę lat a zlikwidują samorządy. Co do przejść to tylko sygnalizacja świetlna. Ile spalin emitują samochody, stojące, by przepuścić jednego pieszego? Niedługo wróci akcja harcerska przeprowadzania staruszków przez jezdnię, gdy babcie bały się wyjść do sklepiku bo je przeciągano po ulicach godzinami.

9 października, 9:26, Gość:

Ty nawet PiU się przyczepisz jak ci starą zbiesią ciapate.

9 października, 10:41, antyPiS:

Nie zrozumiałeś aluzji, że pomysł Szałabawki to relikt z PRLu??!! Jak inne pomysły PiSu? Ze straszeniem Niemcami na czele? Czy wam wszystko trzeba łopatologicznie tłumaczyć? A i tak mało kto zrozumie?.

Moi znajomi głosowali na peło i już mają wyrzuty sumienia. Odbiją sobie to w wyborach prezydenckich głosując na Konfederację a w drugiej turze na kandydata popieranego przez Konfę.

G
Gość
9 października, 9:22, antyPiS:

Poseł Szałabawka dorwał się do archiwalnych numerów "Głosu Szczecińskiego", coś przeczytał i go olśniło. PRL wraca, w coraz większej liczbie dziedzin. I po cholerę było zmieniać ustrój skoro zarzucone rozwiązania wchodzą na powrót? Niech posłowie PiS nadal szukają inspiracji w starych numerach Trybuny Ludu. Sądownictwo - upartyjnione jak za PRLu. Cenzura - już, już, prawie. Silna władza centralna - dać PiSowi jeszcze parę lat a zlikwidują samorządy. Co do przejść to tylko sygnalizacja świetlna. Ile spalin emitują samochody, stojące, by przepuścić jednego pieszego? Niedługo wróci akcja harcerska przeprowadzania staruszków przez jezdnię, gdy babcie bały się wyjść do sklepiku bo je przeciągano po ulicach godzinami.

9 października, 9:26, Gość:

Ty nawet PiU się przyczepisz jak ci starą zbiesią ciapate.

9 października, 10:41, antyPiS:

Nie zrozumiałeś aluzji, że pomysł Szałabawki to relikt z PRLu??!! Jak inne pomysły PiSu? Ze straszeniem Niemcami na czele? Czy wam wszystko trzeba łopatologicznie tłumaczyć? A i tak mało kto zrozumie?.

Zagrożenie ze strony Niemiec jest większe niż ze strony Rosji.

a
antyPiS
9 października, 9:22, antyPiS:

Poseł Szałabawka dorwał się do archiwalnych numerów "Głosu Szczecińskiego", coś przeczytał i go olśniło. PRL wraca, w coraz większej liczbie dziedzin. I po cholerę było zmieniać ustrój skoro zarzucone rozwiązania wchodzą na powrót? Niech posłowie PiS nadal szukają inspiracji w starych numerach Trybuny Ludu. Sądownictwo - upartyjnione jak za PRLu. Cenzura - już, już, prawie. Silna władza centralna - dać PiSowi jeszcze parę lat a zlikwidują samorządy. Co do przejść to tylko sygnalizacja świetlna. Ile spalin emitują samochody, stojące, by przepuścić jednego pieszego? Niedługo wróci akcja harcerska przeprowadzania staruszków przez jezdnię, gdy babcie bały się wyjść do sklepiku bo je przeciągano po ulicach godzinami.

9 października, 9:26, Gość:

Ty nawet PiU się przyczepisz jak ci starą zbiesią ciapate.

Nie zrozumiałeś aluzji, że pomysł Szałabawki to relikt z PRLu??!! Jak inne pomysły PiSu? Ze straszeniem Niemcami na czele? Czy wam wszystko trzeba łopatologicznie tłumaczyć? A i tak mało kto zrozumie?.

m
marek
Wprowadzono przepis, który w polskiej kulturze jest niewykonywalny.

Problemem nie są piesi a kierowcy. Oczywiście nie wszyscy a jeden albo trzy procenty. To pod ich "kulturę" próbuje się pisać prawo, choć wiadomo, że to działanie bez sensu.

Tak jak nie trzeba specjalnych szkoleń by kierowca wiedział na jakim świetle może jechać a na jakim musi się zatrzymać.

(https://tvn24.pl/tvnwarszawa/wola/warszawa-pieszy-potracony-na-rondzie-tybetu-kierowca-suva-uciekl-st8126642)

Dlatego kary dla kierowców nie potrafią[wulgaryzm]h jeździć, powinny być drakońskie a nie takie jak dla Hajty albo Najsztuba czy Cimoszewicza, który przez neoprokuraturę i neosąd, został ogłoszony prawie świętym bo uciekł z miejsca wypadku.
D
Donekbober
9 października, 9:25, Gość:

Obecnie to pieszy jest największym zagrożeniem dla ruchu niż przed wprowadzeniem zmian. Wchodzenie na przejścia bez zatrzymania przed nim to plaga. No i kiedy w końcu zaczniecie karać ich za ożywanie telefonu na pasach????? Nawet "święte krowy " w Indiach mają mnie praw niż ta dzicz z komórkami. Piesi i rowerzyści i pajace na hulajnogach to wybitne chamstwo i bezprawie na ulicach i drogach.

9 października, 9:27, basia:

W PUNKT

Rowerzyści jeszcze bardziej są spoufaleni, powinni płacić podatek drogowy psychotesty

b
basia
9 października, 9:25, Gość:

Obecnie to pieszy jest największym zagrożeniem dla ruchu niż przed wprowadzeniem zmian. Wchodzenie na przejścia bez zatrzymania przed nim to plaga. No i kiedy w końcu zaczniecie karać ich za ożywanie telefonu na pasach????? Nawet "święte krowy " w Indiach mają mnie praw niż ta dzicz z komórkami. Piesi i rowerzyści i pajace na hulajnogach to wybitne chamstwo i bezprawie na ulicach i drogach.

W PUNKT

G
Gość
9 października, 9:22, antyPiS:

Poseł Szałabawka dorwał się do archiwalnych numerów "Głosu Szczecińskiego", coś przeczytał i go olśniło. PRL wraca, w coraz większej liczbie dziedzin. I po cholerę było zmieniać ustrój skoro zarzucone rozwiązania wchodzą na powrót? Niech posłowie PiS nadal szukają inspiracji w starych numerach Trybuny Ludu. Sądownictwo - upartyjnione jak za PRLu. Cenzura - już, już, prawie. Silna władza centralna - dać PiSowi jeszcze parę lat a zlikwidują samorządy. Co do przejść to tylko sygnalizacja świetlna. Ile spalin emitują samochody, stojące, by przepuścić jednego pieszego? Niedługo wróci akcja harcerska przeprowadzania staruszków przez jezdnię, gdy babcie bały się wyjść do sklepiku bo je przeciągano po ulicach godzinami.

Ty nawet PiU się przyczepisz jak ci starą zbiesią ciapate.

G
Gość
Obecnie to pieszy jest największym zagrożeniem dla ruchu niż przed wprowadzeniem zmian. Wchodzenie na przejścia bez zatrzymania przed nim to plaga. No i kiedy w końcu zaczniecie karać ich za ożywanie telefonu na pasach????? Nawet "święte krowy " w Indiach mają mnie praw niż ta dzicz z komórkami. Piesi i rowerzyści i pajace na hulajnogach to wybitne chamstwo i bezprawie na ulicach i drogach.
a
antyPiS
Poseł Szałabawka dorwał się do archiwalnych numerów "Głosu Szczecińskiego", coś przeczytał i go olśniło. PRL wraca, w coraz większej liczbie dziedzin. I po cholerę było zmieniać ustrój skoro zarzucone rozwiązania wchodzą na powrót? Niech posłowie PiS nadal szukają inspiracji w starych numerach Trybuny Ludu. Sądownictwo - upartyjnione jak za PRLu. Cenzura - już, już, prawie. Silna władza centralna - dać PiSowi jeszcze parę lat a zlikwidują samorządy. Co do przejść to tylko sygnalizacja świetlna. Ile spalin emitują samochody, stojące, by przepuścić jednego pieszego? Niedługo wróci akcja harcerska przeprowadzania staruszków przez jezdnię, gdy babcie bały się wyjść do sklepiku bo je przeciągano po ulicach godzinami.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski