W gminach Inowrocław, Kruszwica, Jeziora Wielkie i Złotniki Kujawskie nastąpiła zmiana władz. Niektórzy pracownicy urzędów profilaktycznie wzięli urlop lub są na zwolnieniu, bo czują, że szykują się zmiany.
<!** Image 2 align=none alt="Image 163701" sub="Wójt Tadeusz Kacprzak na razie wykonuje obowiązki w pojedynkę, jednak przyznaje, że przydałby mu się do pomocy sekretarz i zastępca / Fot. Nadesłane">W gminie Inowrocław przetasowania personalne są nieuchronne. Nie ma szans na to, by ponownie wicewójtem została Teresa Kwiatkowska, a sekretarzem Sławomir Koniczyński. Tadeusz Kacprzak zaraz po wygranych wyborach oficjalnie potwierdził, że będzie szukał sobie nowych współpracowników.
- Na razie mam związane ręce, bo zastępca wójta jest na urlopie i obowiązuje go 3-miesięczne wypowiedzenie, a sekretarz po ciężkiej kampanii wyborczej rozchorował się i przynosi zwolnienia. Dlatego za wcześnie, by mówić, kto te osoby zastąpi - mówi wójt gminy Inowrocław, Tadeusz Kacprzak.
<!** reklama>Nieoficjalnie w urzędniczych kręgach wymieniano trzech ewentualnych kandydatów na zastępców: Marka Karólewskiego, Andrzeja Antoniewicza i Józefa Znamirowskiego. Dziś największe szanse zostania zastępcą wójta, ma Marek Karólewski, były szef oświaty, nauczyciel z zawodu, który prowadził kampanię nowego włodarza.
Zmiany na stanowisku wiceburmistrza są nieuniknione w Kruszwicy. Szefem urzędu został bowiem dotychczasowy zastępca burmistrza. Jego dawne stanowisko ma zająć człowiek, któremu w dużej mierze Dariusz Witczak zawdzięcza też swoje zwycięstwo, czyli Mikołaj Bogdanowicz, który jest jeszcze prezesem Przedsiębiorstwa Komunalnego w Gniewkowie.
- Oficjalne powołanie zastępcy nastąpi po święcie Trzech Króli. Myślę, że jest to odpowiedni człowiek i dobrze się będzie wywiązywał ze swoich obowiązków. Jeśli chodzi o pozostałe stanowiska, to przez ostatnie osiem lat uczestniczyłem w naborze urzędników i wiem, na kogo mogę liczyć. Dobrych pracowników się nie zwalnia - mówi kruszwicki włodarz Dariusz Witczak.
W Złotnikach na razie nowy wójt Witold Cykulski zajmuje się pracami nad dopinaniem przyszłorocznego budżetu.
- Na 99 procent nie widzę potrzeby zatrudniania zastępcy. Jeśli chodzi o pozostałych urzędników, to na razie przyglądam się ich pracy i temu, jak się wywiązują z obowią zków. Jeśli zapadną jakieś zmiany personalne, to najwcześniej na początku lutego - zapowiada wójt Złotnik Kujawskich Witold Cykulski.