Nowa siedziba Straży Miejskiej w Bydgoszczy z poślizgiem. Przez... rury

Nowa siedziba bydgoskich strażników miejskich ma się mieścić w dawnej szkole Rometu przy ul. Wiślanej 27. Budynki znajdują się na samym końcu niewielkiej uliczki. To dawna szkoła - ostatnio siedziba gimnazjum i szkoły zawodowej dla dorosłych, a wcześniej szkoła przyzakładowa Rometu. Placówka została zlikwidowana decyzją Rady Miasta Bydgoszczy w sierpniu 2021 roku.

O konieczności zapewnienia strażnikom nowej siedziby zaczęło się głośno mówić w 2013 roku. Wtedy strażnicy mieli dostać obiekt na Kapuściskach, przy ul. Baczyńskiego. Nie doszło do tego, ponieważ ostatecznie miasto umieściło tam Bydgoskie Biuro Finansów Oświaty obsługujące wszystkie szkoły. Potem przez lata szukano nowej siedziby.

W nowej siedzibie ma być komfortowe studio miejskiego monitoringu, które w tej chwili znajduje się w Komendzie Miejskiej Policji i częściowo w policyjnym budynku przy ul. Iławskiej. Z kolei archiwum zakładowe Straży Miejskiej znajduje się przy ul. Łanowej, siedziba dyżurnych - na Grudziądzkiej, referat południe i całe kierownictwa urzęduje na ul. Leśnej. Referat północ ma opuścić siedzibę w Komisariacie Policji Bydgoszcz Śródmieście. Także dzielnicowi z Fordonu mają się przenieść na Wiślaną.

- Trwa etap projektowy. Przygotowywana dokumentacja o wartości 160 tysięcy zł zakłada adaptację i zmianę sposobu użytkowania obiektu przy ul. Wiślanej 27 na potrzeby nowej siedziby Straży Miejskiej. Zadanie połączone będzie z kompleksową termomodernizacją. Jeszcze w tym roku planowane jest złożenie wniosku o wydanie pozwolenia na budowę. Kompletną dokumentacją i niezbędnymi pozwoleniami Miasto dysponować będzie w przyszłym roku - stwierdza Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy.

Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, przy pracach projektowych pojawił się problem. Rury... Nie ma ich na mapach, dlatego projektanci zwrócili się do właścicieli sieci. Nikt do instalacji się nie przyznał. Projekt był prawie gotowy, ale na końcówce prac znalazł się właściciel. Projekt trzeba było zmodyfikować.

Drugi problem to brak środków na zwyczajne prace budowlane. Obiekty szkoły wymagają całkowitej przebudowy, głównie wewnątrz. Pozostaje też problem mozaiki, znajdującej się na jednej z zewnętrznych ścian i wewnątrz głównego obiektu. Grupa entuzjastów historii wystąpiła z wnioskiem o wpisanie jej do rejestru zabytków.

- Na bieżąco analizujemy wszystkie możliwości zdobycia i wykorzystania dodatkowych funduszy na tego typu zadania - mówi Stachowiak. - Termomodernizacja miejskich obiektów to jeden z naszych inwestycyjnych priorytetów, jednak uruchamianie tak dużych zadań po rządowych cięciach w finansowaniu samorządów wymaga zewnętrznych środków.

Przypomnijmy, że lata temu prace adaptacyjne dawnej szkoły przy ul. Baczyńskiego były już daleko zaawansowane. Miasto dysponowało projektem, a nawet pozwoleniem na budowę. Z kosztorysu wynikało wówczas, że modernizacja obiektu na Kapuściskach wraz z jego wyposażeniem kosztować będzie 15 mln zł.