Sytuacja związana ze skażeniem Noteci, zdaniem nakielskich służb, jest opanowana. Nadal jednak obowiązuje zakaz połowu ryb i poboru wody z rzeki.
<!** Image 2 align=left alt="Image 17064" >Od piątku ratownicy ograniczają skutki skażenia Noteci w okolicach śluzy Nakło–Zachód. Okazało się, że źródłem zanieczyszczenia był piaskownik na wodę deszczową w Rozwarzynie. Zadaniem gminy Nakło będzie teraz dokładne wyczyszczenie piaskownika i rowów odprowadzających wodę do Noteci.
- Cały czas monitorujemy miejsce skażenia rzeki – mówi szef powiatowego zespołu reagowania kryzysowego w Nakle, Sławomir Napierała. – Zapory ograniczyły dalsze przemieszczanie się zanieczyszczeń. Noteć na wysokości Gromadna jest czysta. Na bieżąco dosypywany jest sorbent, który absorbuje niebezpieczną substancję.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy pobrał kolejne próbki wody. Być może jutro znane będą wyniki badań.
Dowodzący akcją podkreślają, że wielki wkład w szybkie uporanie się z zagrożeniem miały jednostki OSP w Nakle, które rozstawiły specjalne zapory na rzece oraz ochotnicy z Anielin, Paterka i Potulic.(PW)