Nakielski sąd oceni zachowanie mieszkańców gminy, wobec których aż trzykrotnie interweniowali policjanci z miejscowej komendy powiatowej. W miniony weekend legitymowani mężczyźni za nic mieli obowiązujące przepisy dotyczące zakazu gromadzenia się.
Przepisy ich nie interesują
W miniony piątek policjanci patrolujący ulice Nakła zauważali mężczyzn, którzy wbrew obowiązującym przepisom postanowili spotkać się i wspólnie spędzić czas. Mężczyźni w wieku od 23 do 28 lat oświadczyli, że są świadomi zagrożeń wynikających z panującej pandemii i znają wprowadzone przepisy, jednak te zbytnio ich nie interesują. Takie lekceważące zachowanie legitymowanych spowodowało, że policjanci zdecydowali się skierować sprawę do sądu.
Nikt nie będzie im mówił, co mają robić
Ci sami mężczyźni zostali wylegitymowani podczas wspólnej biesiady jeszcze dwukrotnie w kolejnych dniach. - Na uwagę mundurowych o lekceważeniu przepisów i sprowadzaniu na siebie oraz swoich domowników niebezpieczeństwa, mężczyźni reagowali opryskliwie. Odpowiadali, że nikt nie będzie im mówił, co mają robić, a przepisy ich nie obchodzą - relacjonuje podkom. Justyna Andrzejewska z KPP w Nakle nad Notecią.
Bezpieczeństwo na bazarach
