Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewidomi wspinają się na szczyty swoich możliwości

Sylwia Zabłocka
Udowadniają, że są zwykłymi ludźmi. Mają swoje zainteresowania i pasje. Uprawiają sporty. Tę możliwość daje im, między innymi, Centrum Wspinaczkowe „Spider”.

Udowadniają, że są zwykłymi ludźmi. Mają swoje zainteresowania i pasje. Uprawiają sporty. Tę możliwość daje im, między innymi, Centrum Wspinaczkowe „Spider”.

<!** Image 3 align=none alt="Image 194675" >

W „Spiderze” przez trzy tygodnie odbywały się zajęcia wspinaczki osób niewidzących oraz niedowidzących. To centrum, wspólnie z partnerem założyła Małgorzata Rzubka - instruktorka wspinaczki i fizjoterapeutka. Szczupła, uśmiechnięta blondynka, którą interesuje sport niepełnosprawnych. - Na pomysł zorganizowania zajęć wspinaczkowych dla niewidomych wpadłam po obejrzeniu mistrzostw świata w paraclimbingu (wspinaczce dla niepełnosprawnych) - opowiada. - Kiedy zobaczyłam, jak dobrze radzą sobie z tym osoby z uszkodzonym wzrokiem, stwierdziłam, że Bydgoszczy też przydałoby się miejsce, gdzie mogłyby trenować.

<!** reklama>

Pomysł zrealizowała. Małgorzata Rzubka lubi żyć aktywnie i podróżować. W ubiegłym roku brała udział w półrocznej wyprawie rowerowej w Nepalu. Chciałaby też pojechać w Dolomity, spróbować swoich sił w tych ciężkich warunkach.

Łukasz Skąpski jest uczestnikiem tych nietypowych zajęć. Jest niewidomy. Skończył politologię ze specjalnością dziennikarską na UKW oraz PR w Kujawsko-Pomorskiej Szkole Wyższej. Na co dzień zajmuje się pracą z mediami oraz informatyką dla niewidomych. Ma żonę i kota. Do jego zainteresowań należy, między innymi, tenis stołowy dla niewidomych (tak zwany showdown). Jest nawet w kadrze Polski w tej dyscyplinie. Dzięki temu zwiedził już, przy okazji różnych zawodów, kawał świata. Wspinaczka to dla niego walka z samym sobą. - Kocham uczucie, jakie mi to daje. Że mimo niepełnosprawności mogę się poczuć jak normalna osoba - tłumaczy. Jest zaskoczony postawą właścicieli „Spidera”, którzy sami zgłosili się z propozycją zajęć do niewidomych, nie czekali, aż zainteresowani do nich dotrą. Łukasz Skąpski do swojej niepełnosprawności podchodzi z dystansem.

Michał Skąpski jest bratem Łukasza. Uczy wiedzy o społeczeństwie oraz alfabetu Braille’a w specjalnym ośrodku na ul. Krasińskiego. Z bratem mieszkają na tej samej ulicy w Fordonie i razem uczęszczają na kurs. Michał na co dzień jest osobą bardzo aktywną fizycznie, kiedyś chodził na siłownię. Jego największy konik to żeglarstwo. Tą pasją zaraził swoją dziewczynę, która chętnie udaje się z nim w rejsy. Uważa, że osoby niepełnosprawne są w Polsce traktowane w niewłaściwy sposób. - Trzeba im dawać wędkę, a nie rybkę - twierdzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!