Polska szczyci się tysiącletnim Dębem Bartkiem, który trafił już nawet do legend i baśni jako drzewo pamiętające pierwszych Piastów. Nic bardziej mylnego - okazały dąb ma „zaledwie” niespełna 700 lat.
Starzec i karzeł
To jednak bardzo umiarkowany wynik w stosunku do rekordzisty, na jakiego naukowcy natknęli się w Parku Narodowym Fulufjället w szwedzkiej prowincji Dalarna. Po szczegółowych badaniach okazało się, że świerk pospolity Old Tjikkoto liczy sobie aż 9550 lat! Wiek świerka został określony został jednak nie poprzez liczenie słojów, ale przez datowanie radiowęglowe systemu korzeniowego. Widoczny na zewnątrz, zaledwie 5-metrowy pień ma bowiem „tylko” kilkaset lat. Drzewo przetrwało dzięki rozmnażaniu wegetatywnemu – gdy zamierał pień, kolejny wyrastał z tego samego systemu korzeniowego.
Jan Kazimierz pobił Bartka
Jeśli zatem datowanie jest precyzyjne szwedzki świerk jest starszy niż wszystkie wielkie religie, a nawet starszy od wynalazku pisma (IV wiek przed naszą erą).
W prowincji Dalarna naukowcom udało się zidentyfikować 20 świerków liczących ponad 8000 lat. Jeśli chodzi o Polskę, palma pierwszeństwa należy się 800-letniemu dębowi z okolic Kołobrzegu, którego polscy osadnicy ochrzcili Bolesławem. Jego wiek szacuje się na ponad 800 lat. Powód do dumy ma również Kujawsko-Pomorskie – wiek dębu Jan Kazimierz szacuje się na 772 lata. Majestatyczne drzewo oglądać można przy drodze Rulewo – Warlubie. Jan Kazimierz liczy sobie 20 metrów wysokości i aż 10 metrów średnicy. W jego sąsiedztwie rośnie 6 innych pomnikowych dębów liczących sobie ponad 500 lat.

