Zobacz wideo: Nowa jadłodzielnia WSG w Bydgoszczy.
Do zdarzenia doszło na bydgoskim Błoniu. Dyżurny policji otrzymał telefon od zatroskanej mieszkanki tej dzielnicy z prośbą o pomoc dla jej niepełnosprawnego męża.
- Okazało się, że mężczyzna wyjechał swoim elektrycznym wózkiem inwalidzkim na zakupy do pobliskiego sklepu. Jednak w drodze wózek odmówił posłuszeństwa i przestał działać - mówi kom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. - Powiadomiona o tym żona postanowiła zadzwonić na policję. Dyżurny na miejsce skierował dzielnicowych, którzy sprawnie przewieźli mężczyznę oraz wózek do miejsca zamieszkania.
Kilka dni temu do komendanta komisariatu z bydgoskiego Błonia wpłynęły podziękowania od bydgoszczanki dla asp. szt. Roberta Macierzyńskiego i mł. asp. Cezarego Fac.
Kobieta napisała w liście: "Mój mąż wyjechał wózkiem elektrycznym z córką po zakupy. Przy Netto koło lasu wózek stanął. Mąż jest 10 lat po udarze mózgu. Byłam załamana. Zadzwoniłam do Was na policję. Przyjechało dwóch wspaniałych dzielnicowych. Przywieźli męża oraz wózek i jeszcze obdarowali nas uśmiechem i radością. Serdecznie dziękuję za wsparcie. Dziękuję, że mogę na Was liczyć”.
