Bydgoska policja informuje, że w czwartek, 13 czerwca do dyżurnego śródmiejskiego komisariatu zgłosił się mężczyzna, który chciał dowiedzieć się, dlaczego dzień wcześniej patrol policji szukał go w jego domu.
- Rozmawiającego z dyżurnym zauważył dzielnicowy starszy sierżant Łukasz Szmajda, o którym piszemy nie po raz pierwszy. Od razu rozpoznał mężczyznę i wiedział, że jest on poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności za oszustwo. W jego zatrzymaniu pomógł drugi dzielnicowy, młodszy aspirant Łukasz Surmacz - mówi kom. Lidia Kowalska, z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Nie dość tego, bydgoszczanin miał przy sobie ponad 15 gramów białego proszku. Przeprowadzone wstępne badanie narkotesterem potwierdziło, że to substancja 2-CB, której posiadanie jest zabronione ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii.
Konik z fałszywymi biletami?
Na tym jednak nie koniec.
- Podczas dalszych czynności dzielnicowi ustalili, że 26-letni mężczyzna zajmował się sprzedażą fałszywych biletów na portalach społecznościowych. Wykorzystując 14 kont, oferował przerobione w programie graficznym bilety na koncerty znanych polskich wykonawców. Następnie kontaktował się z pokrzywdzonymi za pomocą komunikatora i prosił o zapłatę za bilety Blikiem na numer telefonu, który był zarejestrowany na poznaną niedawno kobietę. W ten sposób oszukał co najmniej 20 osób - dodaje kom. Kowalska.
Tylko w ciągu ostatnich kilku dni mężczyzna sprzedał siedem fałszywych biletów, za które poszkodowani zapłacili kwoty od 200 do prawie 700 złotych. Dzielnicowi nawiązali kontakt z ofiarami oszustwa, aby je ostrzec przed dalszymi działaniami oszusta. Podczas zatrzymania zabezpieczyli jego telefon komórkowy. Już teraz wiadomo, że sprawa ma charakter rozwojowy i policjanci nie wykluczają kolejnych zarzutów.
"Policja przypomina o konieczności zachowania ostrożności podczas zakupów biletów na portalach społecznościowych i zachęca do korzystania wyłącznie z oficjalnych źródeł sprzedaży. Zwracanie uwagi na podejrzanie niskie ceny biletów i dokładnie sprawdzenie wiarygodności sprzedawcy może uchronić przed stratą pieniędzy i nieprzyjemnościami związanymi z oszustwem" - czytamy między innymi w policyjnym komunikacie na temat tej sprawy.
