Niemal 400 naszych uwag trafiło do ministerstwa, ale nie ma gwarancji, że wybudują nam S10

Dla mieszkańców regionu najważniejsza była kwestia zbudowania na terenie województwa przynajmniej odcinka trasy S10, łączącego Bydgoszcz z Toruniem i autostradą. W projekcie programu budowy dróg krajowych do roku 2023 nie zapisano budowy nawet odcinka tej drogi.

Z regionu spłynęło ogółem niemal 400 uwag do konsultacji, które dotyczyły S10. Trudno jednak mówić w tym wypadku o jakiejś nadzwyczajnej mobilizacji opinii publicznej, bo do MIiR spłynęło ogółem ponad 40 tysięcy uwag. Mimo to, ministerstwo wzięło pod uwagę wnioski z Kujawsko-Pomorskiego i ostatecznie nie skreśliło trasy S10 z planów. Ministerstwo zapewniło, że z uwagi na zapisy w Kontrakcie Terytorialnym dla naszego województwa i wysłane głosy, inwestycja ta stanie się przedmiotem dodatkowych analiz.

- Chciałbym podziękować wszystkim mieszkańcom, stowarzyszeniom i radnym, którzy aktywnie włączyli się w konsultacje - mówi prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski. - Dzięki nim Bydgoszcz w najbliższej przyszłości ma szansę na budowę ważnej drogi ekspresowej. Wraz z trasą S5, gdzie trwa wybór wykonawców, zapewniłaby ona bardzo dobrą dostępność komunikacyjną Bydgoszczy. Zamierzam nadal zabiegać o możliwie szybką realizację tej inwestycji .(BOB)