Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niektórzy sprzedawcy jednośladów zacierają ręce, ale policjanci przestrzegają

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Być może niebawem sprzedaż skuterów ruszy z kopyta. Wiesław Nierzwicki prezentuje motorower firmy Ventus 549 (50)
Być może niebawem sprzedaż skuterów ruszy z kopyta. Wiesław Nierzwicki prezentuje motorower firmy Ventus 549 (50) Dariusz Bloch
Prawo jazdy kat. B. ma wystarczać do prowadzenia motocykla z silnikiem do 125 cm sześc pojemności. Jednak prawo jest tak skonstruowane, że w grę wchodzą tylko skutery. Opinie o nowych przepisach są podzielone.

To może być rewolucja w dostępie do małych motocykli - tak powszechnie ocenia się nowe przepisy, przyjęte niedawno przez posłów. Jeżeli nowelizację ustawy o kierujących pojazdami zaakceptuje Senat, kierowcy samochodów osobowych będą mogli jeździć bez dodatkowego prawa jazdy motocyklami z silnikami o pojemności do 125 cm sześciennych.
[break]

Jednak nic nie jest tak proste, jakby się mogło wydawać. Bo przepisy wprowadzają kilka istotnych ograniczeń. Prawo jazdy kat. B - czyli na osobówkę - trzeba będzie mieć co najmniej 3 lata. Motocykl ma mieć niewielką pojemność silnika ale obowiązkową... automatyczną skrzynię biegów. Co to za motocykle? Na przykład romet retro 7 z maleńkim silnikiem, Honda PCX albo tajwańskie kymco city - te dwa ostatnie są napędzane motorem o pojemności 125 cm szesc.

Te pojazdy to jednak „tylko” skutery - i taki właśnie rodzaj pojazdu mieli na myśli posłowie, którzy przygotowali nowelizację prawa. Żaden inny motocykl o takiej pojemności silnika nie ma automatycznej skrzyni biegów...

Czy sprzedawcy skuterów zacierają ręce? Niektórzy tak. Wiesław Nierzwicki, prowadzący sklep z motocyklami przy Dworcowej 77, jest innego zdania.
- Sprzedaż skuterów idzie kiepsko - mówi. - Nie sadzę, żeby nowe przepisy cokolwiek zmieniły. Ludzie nie mają pieniędzy...

Policjanci studzą zapał

Obecnie, bez dodatkowego egzaminu, osoby mające prawo jazdy kategorii B mogą jeździć motorowerami. Propozycje zmian w dużej części korzystających z dróg wzbudziły entuzjazm. Studzą go policjanci i szefowie szkół jazdy, którzy dobrze zdają sobie sprawę z innej techniki jazdy na jednośladzie. Błędy bywają tragiczne w skutkach. W całym minionym roku w województwie doszło do 37 wypadków z udziałem motocyklistów. Kolizji było 92. Cztery osoby zginęły, 37 zostało rannych.

Szaleją głównie młodzi

- Policjanci opierają się na obowiązującym prawie, nie pokuszę się o komentowanie zmian - mówi Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Nie unika tego jednak insp. Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Ocenia, że wprowadzenie przepisu powinno wiązać się z dodatkowym obowiązkowym przeszkoleniem kandydata na kierowcę jednośladu.

- Boję się, że wprowadzenie tego przepisu bez obowiązkowego szkolenia nie zwiększy bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego - twierdzi. - Nie obawiam się, że pokolenie, które ma teraz ponad 40 lat i więcej, nagle masowo przesiądzie się na te motocykle. Są to ludzie w dojrzałym wieku, bardziej stabilni, którzy nie ryzykują. Obawiam się, że z tej możliwości będzie korzystać młodzież. Na całym świecie, także w Polsce, sprawcami większości wypadków są osoby w grupie od 18 do 24 lat, które krótko posiadają prawo jazdy.

„Setką” pojedzie

W tej chwili do prowadzenia motocykla do 125 cm sześc. pojemności silnika konieczne jest ukończenie 16 lat i prawo jazdy kat A1.
Skutery o takiej pojemności silnika nie są demonami prędkości - ekonomiczna, zalecana przez producentów szybkość to ok. 60 km/h, maksymalna - wiążąca się dużym zużyciem paliwa - oscyluje w granicach 90-100 km/h.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!