W jednej ze wsi w gminie Janowiec Wielkopolski policjanci z patrolu zauważyli młodego, 20-letniego mężczyznę (mieszkaniec powiatu gnieźnieńskiego), który jechał osobowym renault bez włączonych świateł i nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kiedy policjant chciał go zatrzymać do kontroli, ten zignorował polecenie i zaczął uciekać.
- Policjanci natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Mężczyzna siedzący za kierownicą osobowego renault pomimo wyraźnych znaków dawanych przez funkcjonariuszy, nie zatrzymał się, a wręcz przeciwnie - kontynuował ucieczkę drogami polnymi, ostatecznie w wyniku uszkodzenia opony zatrzymał się, co umożliwiło policjantom zatrzymanie uciekiniera. Jak się okazało mieszkaniec powiatu gnieźnieńskiego nie posiadał uprawnień do kierowania - informuje st.sierż. Katarzyna Leszczyńska-Krawczyk z KPP Żnin.
Z kolei policjanci z komisariatu w Barcinie zauważyli osobowego fiata jadącego zygzakiem.
- Mundurowi natychmiast udali się za tym pojazdem, pomimo użytych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierujący nie zatrzymał się. Po trwającym kilka minut pościgu policjanci uniemożliwili 44-latkowi dalszą jazdę. Po chwili wyjaśnili dlaczego uciekał - nie posiadał uprawnień i był pijany. Badanie stanu trzeźwości mieszkańca gminy Pakość wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie - dodaje żnińska policja.
Przypominamy, co grozi kierowcy, który nie zatrzyma się do kontroli. Mówi o tym art. 178b kodeksu karnego:
„Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
Wideo: Smaki Kujaw i Pomorza sezon 2 odcinek 14
