Nie wieszać kabla na gwoździu!

Nieznajomość podstawowych zasad bezpieczeństwa pożarowego przy używaniu urządzeń grzewczych jest najczęstszą przyczyną wybuchów ognia.

Zanim zaczniemy ogrzewać pomieszczenie, powinniśmy, między innymi, sprawdzić, czy przewód kominowy nie jest zatkany, a komin uszkodzony. Należy też upewnić się, czy paleniska są prawidłowo przyłączone do przewodów (ale nie do przewodów wentylacyjnych). Materiały łatwo palne muszę znajdować się w odległości większej niż pół metra od drzwiczek pieca.

Czyste przewody

- Właściciele, zarządcy lub użytkownicy obiektów, w których spala się węgiel, zobowiązani są do usuwania zanieczyszczeń z przewodów dymowych i spalinowych co najmniej cztery razy w roku. Osoby używające oleju lub paliwa gazowego, powinny czyścić przewody co najmniej dwa razy w roku - tłumaczy Sławomir Ryś, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żninie.

<!** reklama left>Niebezpieczeństwo czyha także na osoby ogrzewające mieszkania i biura propanem-butanem. Według przepisów, w mieszkaniu mogą znajdować się tylko dwie butle o zawartości gazu nie większej niż 11 kilogramów, zasilające dwa odrębne odbiorniki gazowe. W budynku nie może stać niepodłączona butla z gazem. Nie należy ich też umieszczać w piwnicy, ani w innych nisko położonych pomieszczeniech (na przykład w ziemiankach). Temperatura w pomieszczeniach, gdzie przechujemy butle pełne gazu, nie może przekraczać 35 stopni Celsjusza.

Przed wyjściem - wyłączaj

Od urządzeń elektrycznych należy odsunąć na co najmniej pół metra wszystkie łatwo palne przedmioty. Grzejnik powinien stać na niepalnych podstawach. Jeśli wychodzimy z domu, nie powinniśmy zostawiać podłączonych do prądu przenośnych grzejników, kuchenek i żelazek.

- Niedopuszczalne jest zawieszanie przewodów bezpośrednio na hakach, gwoździach i owijanie lamp papierem - dodaje Sławomir Ryś.