Nikt nie powierzy im poważnych zadań, ale może w przyszłości zostaną zatrudnieni. Stać się tak może, jeśli pracodawca stwierdzi, że ma do czynienia z człowiekiem rzetelnym i pracowitym.
<!** Image 2 align=right alt="Image 116053" sub="Stażyści skierowani do pracy w Urzędzie Miejskim w Żninie podpisywali wczoraj umowy o pracę / Fot. Maria Warda">Powiatowy Urząd Pracy w Żninie rozpoczął zawieranie umów z pracodawcami gotowymi przyjąć na staż absolwentów szkół zawodowych, średnich i wyższych. Na ten cel urząd otrzymał w tym roku kwotę 1,3 miliona złotych. Do wczoraj skierowano do różnych instytucji 39 osób, dla których utworzono stanowiska współfinansowane przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego oraz 39 młodych ludzi w ramach Funduszu Pracy.
- Do tej liczby dochodzi około setka osób aktywizowanych w ubiegłym roku, z którymi zawarto umowy pod koniec grudnia - informuje Katarzyna Supecka, odpowiedzialna za organizowanie staży w PUP.
Proces rekrutacji trwa. - Przyznano nam cztery stażowe etaty - informuje Jacek Krysztofiak, prezes Sądu Rejonowego w Żninie. - Właśnie jestem po przesłuchaniach kandydatów. W większości są to osoby po szkołach średnich. Są lepsi i gorsi, ale nawet tych najlepszych do odpowiedzialnych spraw nie skieruję, bo nie mogę wysłać stażysty na salę do protokołowania procesów. Jednak czas spędzony w sądzie jest dla młodych ludzi bardzo owocny. Mogą się bardzo dużo nauczyć. W ubiegłym roku mieliśmy kilka wolnych etatów i zatrudniliśmy osoby, które wcześniej odbywały u nas staż. Oczywiście podlegały one konkursowi, ale miały większe szanse od tych, które nie zdobywały u nas doświadczenia.
<!** reklama>Staż to często jedyna szansa dla młodych ludzi, aby mogli opłacić studia zaoczne. W takiej sytuacji jest Bartłomiej Piwoński, który w ramach stażu opłacanego z funduszy UE, został wczoraj zatrudniony w Urzędzie Miejskim w Żninie.
- Studiuję administrację, bardzo się cieszę, że będę pracował w urzędzie, bo nie tylko dostanę pieniądze, ale też dużo się nauczę – przyznaje Bartłomiej.
Żniński ratusz przyjął do pracy na 8 miesięcy czterech stażystów. Każdy z nich został poinformowany, iż jego stanowisko pracy zostało utworzone w ramach stażu współfinansowanego przez UE w ramach środków FEZ.
- Nie pytaliśmy, ile zarobimy, ale chyba około 670 złotych – mówią dziewczyny. - Ważne jest dla nas, aby nie siedzieć w domu.
Grzegorz Smytry, prezes spółdzielni SR-H „Rolnik”, także przyjął stażystów. Przewiduje, że w przyszłości ich zatrudni, bo zdobyli doświadczenie w firmie, którą prowadzi.
- Zgodnie z nowymi wytycznymi, absolwent szkoły może kilka razy korzystać ze stażu, nawet w tej samej firmie - informuje Katarzyna Supecka z PUP. - Warunkiem jest, aby nie było to to samo stanowisko, na którym pracował wcześniej.