Mistrzowie Niemiec przegrywali, ale ostatecznie rozbili bremeńczyków aż 6:1. Lewandowski strzelił dwa gole, Coutinho aż trzy. To był jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) występ Brazylijczyka w barwach Bayernu.
Pierwsze występy byłego piłkarza Liverpoolu dawały nadzieje, że taka współpraca na linii Cou-Lewy będzie codziennością, tymczasem takich spotkań było dotąd niewiele. Lewandowski jednak wciąż mocno wierzy w rozwój Brazylijczyka w Bayernie. - To był jego wieczór. Był świetny z piłką, miał wiele dobrych wyborów. Potrzebujemy takiego gracza. Pokazał, jak dobrym jest piłkarzem. Drzemie w nim wielki potencjał - powiedział Lewandowski o Coutinho.
Filigranowy pomocnik jest tylko wypożyczony z Barcelony do Bayernu. W zespole ze stolicy Katalonii nie spełniał pokładanych w nim oczekiwań. Na Camp Nou trafił z Liverpoolu za 150 mln euro, ale dla Blaugrany przegrał rywalizację o miejsce w składzie.
W tym sezonie zagrał dla Bayernu 20 spotkań we wszystkich rozgrywkach i strzelił siedem goli, zaliczył tyle samo asyst. Po zakończeniu sezonu zapewne wróci do Barcelony, bowiem Bawarczycy nie skorzystają raczej z klauzuli odstępnego w wysokości 120 mln euro. Niezależnie od przyszłości Coutinho - Brazylijczyk ma w tym sezonie pomóc Lewemu w zdobyciu kolejnej armaty dla najlepszego strzelca Bundesligi.
