- Wyburzenie starego młyna przy ul. Elbląskiej 14 nazwano barbarzyństwem, skandalem, niedorzecznością. (...) Jest prawie pewne, że niedługo zostanie wyburzony kolejny obiekt tego typu.
Znów sobie pokrzyczymy i nic z tego nie wyniknie. Głosy opinii publicznej są ważnym i koniecznym wyrazem społecznej troski o nasze otoczenie, tyle że pojawiają się po faktach. A nam potrzebny jest - z urzędu - system ochrony zabytkowej substancji miasta.
Aby tak się stało, potrzebna jest kompleksowa inwentaryzacja substancji Bydgoszczy i lista wskazująca obiekty, które podlegają absolutnej ochronie konserwatorskiej. Zatem obiekty, których nie można wyburzać.
Bez względu na interesy biznesowe i inwestycyjne. Wszystko w uzgodnieniu z zainteresowanymi podmiotami, co zapobiegnie za późnym awanturom - czytamy w liście TMMB.
W podobnym tonie wypowiada się w piśmie do włodarzy miasta Stefan Pastuszewski. Radny zburzenie młyna nazywa godzącą w tożsamość miasta „aferą dewastatorską”, a nieuporządkowane systemowo zachowanie urzędników - poruszaniem się pijanego we mgle...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?