Nie wszyscy posłowie, którzy kandydowali w wyborach parlamentarnych 13 października, wywalczyli mandaty. Ci, którym o się nie udało, na pożegnanie - zgodnie z obowiązującymi przepisami - otrzymają odprawy równe trzem uposażeniom poselskim, która wynosi 9892,30 zł. To oznacza, że na konto każdego z posłów wpłynie prawie 30 tysięcy złotych. Na liście posłów, których konto zasilone zostanie taką sumką są m.in.
- Stanisław Piotrowicz,
- Bernadeta Krynicka,
- Zbigniew Gryglas,
- Anna Sobecka,
- Roman Kosecki,
- Piotr Apel,
- Piotr Liroy-Marzec,
- Piotr Misiło,
- Tomasz Cimoszewicz.
Miliony na pożegnanie posłów i senatorów
Na odprawę mogą liczyć również ci posłowie, który nie zdecydowali się wystawić swoich kandydatur do wyborów na następną kadencję Sejmu. Wśród nich jest m.in. Krystyna Pawłowicz. Podobne odprawy otrzymają również senatorowie.
Kancelaria Sejmu na odprawy dla posłów, a także pracowników biur parlamentarzystów zaplanowała aż 40 milionów złotych
Sowita odprawa za dwa dni bycia posłem
Co ciekawe, odprawę w tej wysokości dostanie również posłanka Edyta Kubik, która objęła mandat poselski po zmarłym Kornelu Morawieckim. Nowa posłanka w ławach poselskich będzie zasiadała zaledwie dwa dni. We wtorek bowiem Sejm na dwa dni wznowił ostatnie posiedzenie VIII kadencji. Jak informuje portal TVN BIS, ostatnie posiedzenie Sejmu tej kadencji zostało przerwane 11 września na wniosek Prawa i Sprawiedliwości, a kontynuowanie prac zaplanowano już po wyborach parlamentarnych - 15 i 16 października. Zostało to wówczas uzasadnione krótką kampanią wyborczą i prośbami posłów, żeby mogli jechać do okręgów.
Tyle kosztuje seks w Polsce. Zobacz raport firmy Sedlak&Sedlak
