- Nie chcemy niczego zaniedbać - mówi prezes KS Pałac Bydgoszcz

Jak już pisaliśmy, klub poinformował we wtorek, że po dwu i pół roku bydgoski klub nie przedłuży kontraktu i pożegna się z trenerem Adamem Grabowskim.

W sezonie 2017/2018 funkcję pierwszego szkoleniowca drużyny grającej w Orlen Lidze będzie pełnić Piotr Makowski.

O zmianie trenera rozmawiamy z prezesem KS Pałac, a zarazem wiceprezesem PZPS, Waldemarem Saganem...

Skąd taka decyzja?

- To był nasz 25. sezon w ekstraklasie, zajęliśmy 12. miejsce, utrzymaliśmy się w lidze, ale chciałbym od razu dodać, że w ubiegłym sezonie skończyliśmy na 9. miejscu. W związku z tym dokonaliśmy oceny, i zarząd, i Rada Nadzorcza no i uznaliśmy, że nie będziemy przedłużać kontraktu z Adamem Grabowskim. Czyli od razu dementuję informację, jakoby Grabowski został zwolniony, bo on realizuje kontrakt. Umowa była do 31 maja i do tego dnia trener będzie pracować z zespołem. Tak samo zawodniczki mają kontrakty do tego dnia. Wszystko odbywa się normalnie, spotkaliśmy się wcześniej z Adamem, przekazaliśmy mu informację, nic go nie może zaskoczyć. Wie, że nie przedłużymy umowy.

Jakie wiążecie nadzieje ze zmianą trenera?
- Piotra Makowskiego przedstawiać chyba nie trzeba. Wiele lat pracowaliśmy wspólnie, jest bydgoszczaninem, związanym na pewno emocjonalnie z naszym klubem. Ta zmiana zaowocuje tym, że nasz zespół będzie rywalizować z powodzeniem w Orlen Lidze, chociaż nie mamy aspiracji bardzo wysokich. Chcemy zbudować taki zespół, który utrzyma się spokojnie w przyszłym sezonie w Orlen Lidze. Dlaczego to takie ważne? Pamiętajmy, że według regulaminu za rok spadną dwa ostatnie zespoły, a trzeci od końca zagra w barażach i też może spaść. W związku z tym będzie to bardzo trudny sezon i nie chcemy niczego zaniedbać.

A jak będzie wyglądać kadra?

- 25 lat graliśmy w ekstraklasie, teraz rozpoczynamy budowę zespołu na 26 sezon. No i Piotr Makowski jest tym człowiekiem, który również będzie miał wpływ na to, jakie zawodniczki będą grały u nas w nowym sezonie. Mamy ciekawe juniorki, które zdobyły w niedzielę w Malborku srebrny medal mistrzostw Polski, ale też zespół Młodej Ligi U-23, który w ten weekend zagra w finałowym turnieju, takim Final Four, w Legionowie. Kilka tych dziewczyn na pewno będzie branych pod uwagę przez Piotra Makowskiego. I chociaż spośród juniorek żadna zawodniczka, oprócz Karoliny Portalskiej, nie zagrała jeszcze w Orlen Lidze, to jednak przykłady Eweliny Krzywickiej, czy Poli Nowakowskiej są budujące. A co do wzmocnień z zewnątrz... na wielkie zakupy nas nie stać. Na pewno ktoś do naszego zespołu trafi, być może ktoś odejdzie. Ale ruch transferowy dopiero się zacznie - kończy Waldemar Sagan, prezes KS Pałac Bydgoszcz.

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU